- Milan nie miał problemów w starciu z Frosinone
- Rossoneri pewnie wygrali z niżej notowanym rywalem
- Bramki dla gospodarzy zdobywali Jović, Pulisić i Tomori
Milan zachowuje dystans do Juventusu
AC Milan był zdecydowanym faworytem meczu z Frosinone. Rossoneri po słabszych występach w ostatnim okresie potrzebowali w sobotę wygranej, aby zachować dystans do liderującego obecnie Juventusu. Piłkarze Stefano Piolego nie mogli sobie pozwolić na kolejną stratę punktów.
W pierwszej odsłonie tego pojedynku nie działo się wiele ciekawego na boisku. Milan oddał tylko jeden celny strzał. Ale to wystarczyło, aby objąć prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Jović. Frosinone także próbowało swoich sił w ofensywie, ale gościom brakowało piłkarskich atutów pod bramką Rossonerich,
Po zmianie stron gospodarze bardzo szybko podwyższyli na 2:0. Już w 50. minucie Pulisić, dzięki znakomitemu dograniu Maignana urwał się obrońcom i pewnie wykończył indywidualną akcję. W 74. minucie trzeciego gola dla gospodarzy zdobył Tomori. Gdy wydawało się, że w tym meczu już nic się nie wydarzy, Milan dał się zaskoczyć po strzale z rzutu wolnego. Nikt nie zdołał przeciąć dośrodkowania Brescianiniego. Wychowanek Milanu w 82. minucie dał honorowe trafienie przyjezdnym.
Jak się później okazało, było to ostatnie trafienie w tym pojedynku. Milan sięgnął po zasłużone trzy punkty. Natomiast we wcześniejszych sobotnich meczach Genoa zremisowała z Empoli 1:1, a Lazio pokonało Caglairi 1:0.
Zobacz również: Media chwalą Arsenal. Arteta zadowolony z poprawy gry zespołu
Komentarze