Mats Hummels zniknął bez śladu. Co się dzieje z Niemcem?

Mats Hummels zniknął bez śladu w sezonie 2024/2025. Niemiec nie rozegrał ani jednej minuty w barwach AS Romy.

Mats Hummels
Obserwuj nas w
Giuseppe Maffia / Alamy Na zdjęciu: Mats Hummels

Mats Hummels nie odnajduje się w Romie

Mats Hummels po sezonie 2023/2024 postanowił odejść z Borussii Dortmund i poszukać nowego wyzwania. Środkowy obrońca pożegnał się z klubem w fantastyczny sposób, będąc kluczowym elementem drużyny, która dotarła do finału Ligi Mistrzów. Przez całe lato spekulowano, że Niemiec może zasilić jeden z czołowych klubów Europy – wymieniano m.in. Real Madryt i FC Barcelonę.

Ostatecznie Hummels zasilił szeregi AS Romy. Wydawało się, że po tak udanym sezonie obrońca momentalnie trafi do pierwszego składu Giallorossich, stając się liderem defensywy. Tymczasem rzeczywistość okazuje się wyjątkowo brutalna dla mistrza świata z 2014 roku. W obecnych rozgrywkach Niemiec nie był na boisku nawet przez minutę.

Serwis Il Corriere dello Sport zaczął się zastanawiać, co się dzieje z defensorem. Na łamach portalu można przeczytać, że Hummels cały czas jest w treningu i wygląda na dobrze przygotowanego fizycznie.

POLECAMY TAKŻE

“Dlaczego Hummels nie gra? Wszyscy o to pytają. […] Czego mu brakuje, by nadal grać na boisku w Rzymie? Czy to naprawdę tylko kwestia kondycji? Czy jest aż tak niezdolny fizycznie, że nie może zagrać nawet 10 minut przeciwko Dynamo Kijów, które z pewnością nie jest najlepszą drużyną w Europie? Ta sytuacja go oczywiście obciąża, a jeśli miałby tak trwać, to przy pozostałym mu tylko roku kontraktu, jego pożegnanie w styczniu byłoby realną możliwością” – pisze Chiara Zucchelli.

Na konferencji prasowej po meczu z Dynamem Kijów trener Ivan Jurić zabrał głos. Chorwat wysłał Hummelsa na rozgrzewkę, ale ostatecznie nie wpuścił go na murawę.

– To moja odpowiedzialność, widzę go jako opcję rezerwową po Evanie Ndickim. Będzie miał swoje szanse – stwierdził trener Romy.

Czytaj dalej: Real Madryt szykuje wielki transfer. Messi polecał go Barcelonie

Komentarze