Martial nowym priorytetem transferowym dla Juve

Anthony Martial
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Anthony Martial

Juventus FC nie planował tej zimy kupna napastnika. Wszystko zmieniła jednak poważna kontuzja Federico Chiesy, eliminująca mistrza Europy 2020 z gry do końca sezonu.

  • 24-letni skrzydłowy zerwał więzadła krzyżowe i będzie pauzował do końca sezonu
  • Juventus FC znalazł jego następcę w sobie Anthonego Martiala
  • Francuz nie ma szans na grę w Manchester United i jest zdesperowany, aby opuścić Old Trafford

Miłe złego początki

Federico Chiesa w sezonie 2021/2022 nie prezentował się zbyt okazale. Jesienią był cieniem zawodnika, który poprowadził reprezentację Włoch do mistrzostwa Europy. W drugiej połowie 2021 r. 24-letni skrzydłowy, we wszystkich rozgrywkach zaliczył 16 meczów, w których strzelił ledwie trzy gole i zaliczył również trzy asysty. Wpływ na jego słabszą postawę miała jednak również i kontuzja zginacza, która wykluczyła go z gry na ponad miesiąc.

Cel na 2022 37-krotny reprezentant Italii miał jasno sprecyzowany – awansować ze Squadra Azzurra na MŚ 2022, a w Juventusie prezentować formę z czerwca i lipca 2021. I trzeba przyznać, że Chiesa wraz z nowym rokiem sumiennie zabrał się do pracy. Najpierw trafił do siatki w rywalizacji z SSC Napoli (1:1), zaś parę dni później zaliczył asystę w starciu z AS Roma (4:3). W tym samym spotkaniu jednak zerwał także więzadła krzyżowe, co sprawiło, że do końca sezonu zmuszony będzie pauzować. Na Juventus Stadium spowodowało to alarm i pilną potrzebę znalezienia zastępstwa.

Przeczytaj również: Chiesa kontuzjowany. Juventus gotowy na najgorsze

Juventus lepszy od Barcelony i Sevilli

Kandydata na zastępcę Chiesy, działacze Starej Damy widzą w osobie Anthonego Martiala. Francuz na Old Trafford pełni obecnie rolę marginalną i zapowiedział już włodarzom Manchester United, że zimą będzie chciał zmienić klub. Były gracz AS Monaco ostatni raz na murawie pojawił się 2 grudnia, w rywalizacji z Arsenal FC. Ralf Rangnick do tej pory nie skorzystał z jego usług.

Przez moment wydawało się, że Martialowi najbliżej do FC Barcelona, ale wówczas Blaugrana zmuszona byłaby kogoś sprzedać, aby uwolnić środki na 30-krotnego reprezentanta Francji. W martwym punkcie utknęły również negocjacje z Sevillą FC, zaś w Anglii największe zainteresowanie wykazywało Newcastle United. Portal 90min.com dowiedział się jednak, że w związku z kontuzją Chiesy, w Turynie są zdesperowani, aby szybko znaleźć jego następcę, co powoduje, że w chwili obecnej włoski kierunek jest w przypadku Martiala praktycznie przesądzony.

Przeczytaj również: Manchester United odrzucił ofertę za Martiala

Komentarze