Nie radzi sobie w jednym z najsłabszych zespołów Serie A – ocenia Dumanowski
Filip Marchwiński w trakcie letniego okna był bohaterem zagranicznego transferu. Wychowanek Lecha Poznań za kwotę 3 milionów euro przeniósł się do Lecce. W nowym klubie zaliczył mocne wejście, bowiem pokazał się z dobrej strony w okresie przygotowawczym.
Dobra forma podczas przygotowań do sezonu zaowocowała debiutem w 1. kolejce Serie A. W starciu z Atalantą pojawił się na boisku w 76. minucie. Niestety jak dotąd było to jedyne spotkanie Polaka w rozgrywkach ligowych. Były szkoleniowiec Luca Gotti nie dał mu więcej szans w lidze. Marchwiński zanotował jedynie 92 minuty łącznie podczas dwóch spotkań w Pucharze Włoch.
Sytuację wychowanka Lecha Poznań na kanale Meczyki.pl skomentował Piotr Dumanowski, który świetnie zna realia Serie A. Znany komentator nie owijał w bawełnę i otwarcie powiedział, że Marchwiński we Włoszech radzi sobie fatalnie. Co więcej, podkreślił, że Lecce to jedna z najsłabszych drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej na Półwyspie Apenińskim.
– Idzie mu dramatycznie, absolutnie. Myślę, że oczekiwania były dość duże, bo trafił do zespołu, w którym konkurencja na jego pozycji jest minimalna. To drużyna, gdzie nie ma wielu graczy technicznych ani zawodników o uznanych nazwiskach. Jego rywalem do miejsca w składzie jest Hamza Rafia – powiedział Piotr Dumanowski na kanale Meczyki.pl.
– Gdy dostał szansę w Pucharze Włoch przeciwko drużynie z Serie B, był jednym z najgorszych zawodników na murawie. Totalnie nie radzi sobie w jednym z najsłabszych zespołów Serie A – podsumował komentator Eleven Sports.
Następny mecz zespół Filipa Marchwińskiego rozegra w poniedziałek. Starcie z Venezią będzie debiutem nowego szkoleniowca, którym niedawno został Marco Giampaolo. Na ten moment Lecce zajmuje 18. miejsce w tabeli z dorobkiem 9 punktów.
Komentarze