Lazio i Fiorentina z problemami po przełożeniu meczów Serie A
Śmierć papieża Franciszka zatrzymała na moment włoską piłkę nożną. Decyzją FIGC wstrzymano wszystkie profesjonalne rozgrywki, w tym ostatnie cztery spotkania 33. kolejki Serie A. Mecze Cagliari-Fiorentina, Genoa-Lazio, Parma-Juventus i Torino-Udinese odbędą się w środę 23 kwietnia o godzinie 18:30.
Najbardziej poszkodowane decyzją o natychmiastowym rozegraniu zaległych spotkań są drużyny Lazio i Fiorentiny. Jak podaje „LaLazioSiamoNoi”, piłkarze ze stolicy wrócili dziś po południu do Rzymu samolotem czarterowym z Genui, a już jutro będą musieli ponownie ruszyć w drogę, by w środę zagrać z Genoą. Tymczasem zaledwie 72 godziny później Lazio zmierzy się z Parmą – to napięty grafik, który rozwścieczył sztab i zawodników. Czasu na odpoczynek nie będzie.
Zobacz również: Nicola Zalewski ważny dla Interu (WIDEO)
Nie lepiej wygląda sytuacja Fiorentiny, która miała rozegrać mecz z Cagliari. Jak podaje „ViolaNews”, mimo że klub uniknął niepotrzebnego powrotu do Florencji, pojawiły się inne komplikacje. Problemem okazał się pobyt całej drużyny i personelu w Sardynii przez dwa dni w okresie świątecznym, a także brak możliwości przeprowadzenia treningów, aby utrzymać rytm.
W normalnych warunkach Fiorentina przeprowadziłaby rozruch w Viola Park, ale obecnie musi improwizować, by właściwie przygotować się do meczu. To wyjątkowo trudna sytuacja nie tylko dla Violi i Lazio, ale też wszystkich drużyn, które w ciągu zaledwie 48 godzin muszą się przeorganizować i przygotować na intensywny finisz sezonu. Ma to szczególne znaczenie dla ekip walczących o utrzymanie i europejskie puchary.
Komentarze