Kean łączony z Interem i Milanem. Oto warunki klauzuli wykupu

Moise Kean, gwiazda Fiorentiny i reprezentacji Włoch, ma w kontrakcie klauzulę wykupu wartą 52 miliony euro. Jednakże, jak potwierdzono, klauzula ta nie obowiązuje podczas zimowego okna transferowego.

Moise Kean
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency Srl / Alamy Na zdjęciu: Moise Kean

Kean odrodził się w barwach Fiorentiny

Moise Kean ma zawartą w kontrakcie klauzulę wykupu obowiązującą dla klubów Serie A i drużyn zagranicznych, ale tylko od początku letniego okna transferowego do 31 lipca. Podczas zimowego mercato żaden klub nie będzie mógł jej aktywować. Takie informacje ujawnił dyrektor Fiorentiny, Alessandro Ferrari, w rozmowie z “Sky Sport Italia”. Ferrari dodał, że Fiorentina była zdeterminowana, by sprowadzić Keana na stałe, a klauzula była zabezpieczeniem dla obu stron: – Chciał tej gwarancji, a my chcieliśmy pozyskać go za wszelką cenę.

POLECAMY TAKŻE

Kean sam musi wyrazić zgodę na transfer, co oznacza, że przyszłość napastnika zależy od jego decyzji, ale jak dotąd nic nie wskazuje na to, by planował opuszczenie Florencji. 24-latek zalicza imponujący sezon w barwach Fiorentiny. Z ośmioma golami w 12 meczach Serie A zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. We wszystkich rozgrywkach strzelił już 11 bramek w 14 występach, co podkreśla jego wartość dla klubu.

Kean trafił do Fiorentiny latem tego roku w ramach transferu definitywnego z Juventusu i szybko zadomowił się na Stadio Franchi. W wywiadzie dla “The Athletic” przyznał, że jest szczęśliwy w nowym zespole i wiele rzeczy zmieniło się od czasu jego transferu. Jego kontrakt z Toskańczykami obowiązuje aż do 2029 roku, co daje klubowi poczucie stabilności w kontekście przyszłości piłkarza.

Kean z uwagi na dobrą formę jest w ostatnim czasie łączony z kilkoma klubami. Jego usługami zainteresował się między innymi Inter Mediolan oraz AC Milan, a jego sytuację uważnie monitorują też kluby z czołówki Premier League.

Zobacz również: Pogba szuka nowego klubu. Zdecydowana reakcja Man Utd

Komentarze