Gatti może nie wystąpić w meczu z Atalantą
Juventus znajduje się w skomplikowanej sytuacji kadrowej przed niedzielnym meczem z Atalantą, którego stawką jest trzecie miejsce w Serie A. Na kilka dni przed pojedynkiem w Turynie największym problemem drużyny Thiago Motty pozostaje linia obrony, która mimo znakomitych wyników w tym sezonie, wciąż traci kolejnych zawodników.
Największym zmartwieniem Juventusu jest obecnie stan zdrowia Federico Gattiego. Defensor zmaga się z urazem mięśniowym, który zmusił go do indywidualnych treningów. Jego występ przeciwko Atalancie stoi pod znakiem zapytania, a ostateczna decyzja o powrocie do zespołu zapadnie w piątek. Tym samym Gatti może dołączyć do rosnącej listy nieobecnych.
Zobacz również: Arkadiusz Milik jak Yeti. Co się z nim dzieje? (WIDEO)
Problemy ma również Renato Veiga. Portugalczyk nabawił się urazu ścięgna podczas rewanżu play-offów Ligi Mistrzów z PSV Eindhoven i od tamtej pory nie wrócił do gry. Choć sztab medyczny Juventusu robi wszystko, by zawodnik był gotowy na niedzielny mecz, jego sytuacja pozostaje bardzo niepewna.
Thiago Motta, który już w poprzednich starciach musiał radzić sobie bez kilku kluczowych defensorów, stoi przed kolejnym trudnym zadaniem. Paradoksalnie Juventus, mimo ogromnych problemów personalnych, prezentuje w tym sezonie najlepszą obronę w czołowych ligach Europy. Zespół zanotował aż 14 czystych kont w lidze, co stanowi najlepszy wynik na kontynencie.
Trudności kadrowe zmusiły Juventus do działań w zimowym oknie transferowym, gdy do zespołu dołączyli Renato Veiga i Lloyd Kelly. Portugalczyk niemal od razu doznał kontuzji, natomiast notowania Anglika wyraźnie rosną. W obliczu kłopotów Kelly może stworzyć nową parę defensywną z Pierre’em Kalulu, od którego zależeć będzie stabilność Juventusu w starciu z groźną ofensywą ekipy z Bergamo.
Komentarze