Derby Turynu bez rozstrzygnięcia, Belotti przyćmił Vlahovicia

Andrea Belotti
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Andrea Belotti

Juventus zaledwie zremisował u siebie z Torino (1:1). Wynik w derbach Turynu otworzył Matthijs de Ligt, ale w drugiej połowie goście zasłużenie wyrównali za sprawą Andrei Belottiego. Kiepski mecz rozegrał Dusan Vlahović, z którym bez problemu radził sobie Bremer.

  • Juventus podejmował u siebie Torino w ramach 26. kolejki Serie A
  • Derby zakończyły się remisem, a gole zdobywali de Ligt oraz Belotti
  • Z wyniku mniej zadowoleni mogą być goście, którzy wykreowali sobie więcej okazji i przeważali nad wyżej notowanymi rywalami zza miedzy

Juventus tylko zremisował z Torino, a i tak może być zadowolony z wyniku

Od początku to Torino nadawało ton derbom. Już w pierwszych dziesięciu minutach Wojciech Szczęsny został zatrudniony dwukrotnie. Wtem wynik otworzył Juventus. Juan Cuadrado dokładnie dośrodkował z rzutu rożnego, a Matthijs de Ligt zmylił wszystkich rywali, znalazł sobie miejsce i pokonał Vanję Milinkovicia-Savicia. Utrata gola jeszcze bardziej pobudziła Granatę. Po zmianie stron groźnie uderzał Rolando Mandragora, ale ponownie refleksem wykazał się Szczęsny, w pozostałych okazach gościom brakowało szczęścia.

Wreszcie, dopięli swego w 62. minucie. Josip Brekalo pomknął pod linię końcową i odnalazł Andreę Belottiego, który wyrównał rezultat. To nie zadowoliło podopiecznych trenera Juricia. Dalej atakowali w walce o komplet punktów, ale derby zakończyły się remisem. Ten rezultat nie może podobać się Starej Damie. Jeśli Atalanta w niedzielę da radę Fiorentinie, zrówna się z Juventusem punktami, mając mecz w zanadrzu. Fanów turyńczyków martwić może też postawa Dusana Vlahovicia. Serb został w starciu z Bremerem wręcz schowany do kieszeni. Jakby tego było mało, boisko z kontuzjami opuścili Luca Pellegrini i Paulo Dybala.

Komentarze