Motta musi znaleźć receptę na grę w ofensywie
Juventus świetnie rozpoczął sezon, wygrywając pewnie dwa pierwsze mecze 3:0 przeciwko Como i Hellas Werona. Jednak kolejne trzy spotkania z Romą, Empoli i Napoli zakończyły się bezbramkowymi remisami, co wywołało falę krytyki wobec taktyki Thiago Motty. Choć Juventus wygrał 3:1 z PSV w Lidze Mistrzów, to w Serie A brakuje im skuteczności. Stara Dama nie tylko nie zdobywa bramek, ale ma również duży problem z kreowaniem sytuacji strzeleckich, mimo dość długiego czasu utrzymywania się przy futbolówce.
Juventus znajduje się w dolnej połowie ligowej tabeli, jeśli chodzi o statystyki ofensywne. Zajmują dopiero 14. miejsce pod względem liczby strzałów (53) i 13. pod względem strzałów celnych (17). Liczba kontaktów z piłką w polu karnym rywala wyniosła zaledwie 81, co daje im 17. miejsce w lidze. Bianconeri oddali tylko 15 strzałów zza pola karnego, co również klasyfikuje ich na odległym, 17. miejscu.
Dusan Vlahović, czołowy napastnik Juventusu, zdobył bramkę tylko w jednym meczu, podczas wygranego 3:0 starcia z Hellas Werona. W ostatnim meczu z Napoli został zmieniony w przerwie po zaledwie sześciu kontaktach z piłką w pierwszej połowie. Trener Motta może rozważyć zmianę ustawienia i postawić na Kenana Yildiza jako fałszywą dziewiątkę, aby poprawić skuteczność ataku.
Przed Juventusem ważny mecz z Genoą, który pokaże, czy Motta zdoła wyciągnąć wnioski i odwrócić złą passę w lidze. Bianconeri nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów już na początku sezonu.
Zobacz również: UEFA zmienia przepis dotyczący zagrania piłki ręką. Koniec kontrowersji?
Komentarze