Inter Mediolan wygrał z Fiorentiną w spotkaniu 11. kolejki Serie A. Po meczu kilka słów komentarz wyraził szkoleniowiec Nerazzurrich, który nie ukrywał radości ze zwycięstwa. Tym bardziej że 19-krotny mistrz Włoch musi sobie ostatnio radzić bez kilku kluczowych piłkarzy.
- Niezwykły festiwal strzelecki miał miejsce w sobotni wieczór na Stadio Artemio Franchi
- Inter ostatecznie okazał się lepszy od Fiorentiny, wygrywając po golu Henricha Mychitariana rzutem na taśmę
- Po zakończeniu spotkania kilka słów wyraził opiekun Czarno-niebieskich
Inter pokazał charakter
Inter Mediolan legitymuje się aktualnie dorobkiem 21 punktów. Tym samym Czarno-niebiescy plasują się na siódmej pozycji. W tej kampanii Nerazzurri są bezkompromisowi, bo wygrali siedem meczów, a w czterech starciach przegrali.
– Zaliczyliśmy ostatnio trudny czas, rozgrywając sześć spotkań w 22 dni, a wciąż brakuje nam bardzo ważnych zawodników. W każdym razie zachowuję spokój – kiedy trenujesz takie zespoły jak Inter czy Lazio, zawsze jest miejsce na krytykę. Na razie nie ma się czym zachwycać, bo jeszcze nic nie osiągnęliśmy – mówił Simone Inzaghi cytowany przez GianlucaDiMarzio.com.
Zobacz także:
– Najważniejszy krok zostanie wykonany w środę, a teraz musimy dojść do siebie. Mam nadzieję, że niektórzy zawodnicy wrócą do gry. Teraz ważne jest zdobywanie punktów w Lidze Mistrzów. W Serie A pozwalamy konkurentom iść naprzód, ale musimy ich dogonić – dodał Włoch.
W następnej kolejce ligowej Inter na swoim stadionie zmierzy się Sampdorią. Później mediolańczyków czekają z kolei starcia z Bayernem Monachium i Juventusem.
Czytaj więcej: Mnóstwo emocji i siedem goli na Artemio Franchi. Mkhitaryan bohaterem Interu
Komentarze