Inter i Milan zbliżają się do budowy nowego stadionu
Inter i Milan po latach niepewności są coraz bliżej realizacji wspólnego projektu nowego stadionu. Prezydent Nerazzurrich, Beppe Marotta, podczas spotkania z kibicami wyraził optymizm co do przyszłości inwestycji. – Około 15 dni temu, wraz z Milanem, złożyliśmy ofertę zakupu San Siro oraz terenów wokół stadionu – poinformował Marotta. Teraz czeka ich przetarg publiczny, który wyłoni ewentualnych konkurentów w tym projekcie.
Kluby od lat starają się uzyskać pozwolenie na budowę nowej areny w miejscu obecnego parkingu przy Stadio Giuseppe Meazza. Choć w przeszłości władze miasta wielokrotnie odrzucały ten pomysł, teraz plan A wrócił do łask. Jeśli oferta zostanie przyjęta, prace mogłyby rozpocząć się w 2027 roku, a nowy obiekt miałby zostać otwarty w 2030 roku.
Pomysł wyburzenia legendarnego San Siro budzi kontrowersje. Wiele osób wciąż nie może pogodzić się z myślą o likwidacji ikonicznego stadionu, który przez dekady był miejscem wielu piłkarskich emocji. Sam Marotta również ma do niego ogromny sentyment. – San Siro to kontener emocji. Widziałem tu, jak Inter zdobywał drugi Puchar Europy w 1965 roku – wspomina prezydent Nerazzurrich. – Ale musimy patrzeć w przyszłość, a to oznacza nowoczesny stadion.
Zobacz również: Co dzieje się z Zielińskim w Interze Mediolan? (WIDEO)
Dla Interu i Milanu nowa arena ma być symbolem nowoczesności i komercyjnego rozwoju. Oba kluby liczą, że posiadanie własnego obiektu pozwoli im na zwiększenie przychodów i poprawę infrastruktury, co jest kluczowe w rywalizacji z europejskimi gigantami.
Choć projekt nadal napotyka liczne przeszkody biurokratyczne, Marotta pozostaje optymistą. – To nasz plan czasowy. Jestem dobrej myśli i wierzę, że uda nam się go zrealizować – dodał. Najbliższe miesiące pokażą, czy projekt stadionu otrzyma zielone światło od władz miasta.
Komentarze