Roma wywiozła z Werony komplet punktów. Rzymianie pokonali Hellas 3:1, ale zdecydowanie nie była to dla nich łatwa potyczka.
- W poniedziałkowy meczu Hellas-Roma, ze zwycięstwa 3:1 cieszyli się Rzymianie
- W wyjściowych jedenastkach znaleźli się Paweł Dawidowicz i Nicola Zalewski
- Polski stoper strzelił nawet gola
Mourinho miał nosa odnośnie zmian
Roma w minionej kolejce Serie A okazała się słabsza od Napoli. Rzymianie odegrać się mogli w poniedziałkowy wieczór na stadionie w Weronie, gdzie rywalizowali z Hellasem. Od początku spotkania oglądaliśmy Nicolę Zalewskiego i Pawła Dawidowicza. Drugi z wymienionych zawodników okazał się zawodnikiem, który dał gospodarzom prowadzenie w 27. minucie. Stoper Hellasu pozostał w polu karnym po rzucie rożnym, dzięki czemu miał szansę na pokonanie golkipera, co też uczynił, przymierzając w prawy róg bramki.
Dawidowicz niespełna dziesięć minut później opuścił boisko z powodu otrzymania czerwonej kartki za faul na Nicolo Zaniolo. Zawodnik ten był w pierwszej połowie bohaterem Romy. Dał jej bowiem wynik 1:1 do przerwy. Włoch znalazł się we właściwym miejscu o odpowiedniej porze i wpisał się na listę strzelców.
Po zmianie stron grający w osłabieniu Hellas nie chciał stracić drugiego gola. Ekipa z Werony szanowała remis i nie starała się o zwycięstwo. W przeciwieństwie do Romy. Ta zdominowała statystykę posiadania piłki. Wraz z upływem czasu napór rzymian rósł. Przyjezdni nie oddawali jednak wielu strzałów na bramkę rywala, więc trudno im było o zwycięskiego gola. Mimo tego Weronę opuścili z kompletem punktów, w czym pomogli rezerwowi. To oni przeprowadzi akcje bramkowe na 2:1 i 3:1. Najpierw rewelacyjnie na skrzydle spisał się Nemanja Matic, który podawał do Cristian Volpato, a ten przymierzył świetnie z okolicy szesnastki. Młody piłkarz Romy zaliczył jeszcze asystę, z której skorzystał Stephan El Shaarawy. Włoch przelobował bramkarza i umieścił piłkę w siatce.
Komentarze