Kamil Glik już w sobotę rozegra pierwsze spotkanie na boiskach Serie A po ponad czteroletniej przerwie. Benevento, do którego reprezentant Polski dołączył przed nowym sezonem, rywalizację we włoskiej elicie rozpocznie od wyjazdowego spotkania z Sampdorią Genua.
Głównym celem Benevento na sezon 2020/21 jest utrzymanie się w Serie A. Beniaminkowi ma w tym pomóc doświadczony Kamil Glik, który został sprowadzony za trzy miliony euro z AS Monaco. Polak, który w przeszłości reprezentował barwy takich klubów jak Palermo, Bari i Torino, rozegrał na boiskach Serie A 147 spotkań, zdobywając dziesięć bramek.
– Liga włoska jest miejscem, gdzie obrońcy robią różnicę. Jestem tutaj, ponieważ rozmawiałem z prezydentem Oreste Vigorito i byłem zachwycony jego pasją. Na wszystko spotkaniach, które odbyłem miałem wrażenie, że piłka nożna naprawdę ma dla niego duże znaczenie i na pewno nie traktuje jej jako biznes. Ten aspekt sprawił, że bez wahania powiedziałem “tak” – powiedział Glik w rozmowie z Il Matino.
Nie tylko walka o utrzymanie
Ambicje Kamila Glika sięgają dalej niż tylko walce o utrzymanie w Serie A. – Wcześniej dowiedziałem się, że niemożliwie nie istnieje. Mówienie, że chcemy się tylko utrzymać, nie byłoby prawdą. Z Torino zaczynaliśmy w Serie B, a skończyliśmy w Lidze Europy. Ta drużyna wygrała ligę z rekordową ilością punktów w poprzednim sezonie. Nie byłaby w stanie tego zrobić, gdyby już nie była mocna – mówił reprezentant Polski.
Komentarze