Kilka dni temu AC Milan poinformował o odnowieniu się kontuzji Mike Maignana, który z tego powodu prawdopodobnie opuści Mistrzostwa Świata w Katarze. Na temat stanu zdrowia francuskiego bramkarza wypowiedział się Stefano Pioli.
- Mike Maignan dopiero co zdążył wyleczyć kontuzję łydki, jednak uraz powrócił
- Golkiper niemal na pewno przegapi mundial w Katarze
- Stefano Pioli zabrał w ostatnim wywiadzie głos na temat jego sytuacji
Deschamps rozważa zabranie Maignana do Kataru?
Pech nie opuszcza w tym sezonie Mike’a Maignana. Francuski golkiper doznał kontuzji łydki w trakcie meczu z Austrią, przez co stracił wiele meczów. Początkowo uraz wydawał się niegroźny, jednak przedłużająca się absencja 27-latka zaczęła niepokoić kibiców Milanu. Między słupkami w ostatnich meczach zastępował go doświadczony Ciprian Tatarusanu.
W tym tygodniu Maignan wrócił do treningów z drużyną, co było samo w sobie wiadomością pozytywną. Niestety podczas jednej z sesji doszło do nawrotu kontuzji łydki, a diagnoza klubowych lekarzy nie była optymistyczna. W ich opinii bramkarz nie będzie w stanie wrócić do gry przed końcem tego roku.
Na temat stanu zdrowia golkipera w ostatnim wywiadzie wypowiedział się Stefano Pioli. On również nie miał dla kibiców pozytywnych wieści.
– Niestety, przekazano mi, że Mike nie będzie dostępny do gry przed początkiem stycznia – przekazał Włoch.
Kontuzja Maignana stanowi spory ból głowy również dla Didiera Deschampsa. Bramkarz Milanu walczył o miejsce w podstawowej jedenastce kadry Trójkolorowych z Hugo Llorisem i wydawało się, że to on będzie pierwszym wyborem. Media przekazały, że szkoleniowiec reprezentacji Francji może zaryzykować i zabrać ze sobą na mundial 27-latka, jednak nie będzie on raczej dostępny w meczach fazy grupowej.
Komentarze