Straszą wielkie kluby i gonią czołówkę. Polak ważnym elementem

Empoli FC
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Empoli FC

Empoli FC w obecnym sezonie jest jedną z największych niespodzianek w Serie A. Piłkarze Aurelio Andreazzoliego zajmują ósme miejsce w tabeli i tracą tylko dwa punkty do Juventusu i Romy. Grają ofensywny futbol, a do tego skuteczny. Sylwetkę tej drużyny w swoim cotygodniowym materiale dla Seriea.pl przybliżają komentatorzy Eleven Sports Piotr Dumanowski i Dominik Guziak.

  • Aż 16 punktów przewagi nad strefą spadkową i tylko dwa straty do szóstego miejsca w tabeli Serie A – taki bilans ma Empoli FC
  • Mały klub potrafi robić duże rzeczy. Świadczą o tym wyniki w meczach z Juventusem czy SSC Napoli
  • Istotną rolę w drużynie Empoli odgrywa Szymon Żurkowski

Empoli FC rewelacją Serie A

Przed sezonem głównym celem klubu było utrzymanie. Patrząc jak to wygląda u progu półmetka, wydaje się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i trzeba będzie przedefiniować kilka spraw. Empoli ma już na rozkładzie Juventus, Fiorentinę, a w ostatniej kolejce SSC Napoli. Jest rywalem bardzo niewygodnym i nieobliczalnym. Potrafi napsuć krwi każdemu. Tabela Serie A może zaskakiwać, ale pozycja tego klubu jest w pełni zasłużona.

Coraz ważniejszą postacią w drużynie Empoli jest Szymon Żurkowski. W obecnych rozgrywkach ma na swoim koncie dwa gole i asystę, ale poza liczbami po prostu prezentuje się bardzo dobrze i ma zaufanie szkoleniowca. Jego gole dały klubowi cztery punkty. Wydaje się, że w następnym sezonie może odgrywą równie ważną rolę w Fiorentinie, z której jest wypożyczony.

W najbliższej kolejce Empoli czeka teoretycznie łatwiejsze zadanie niż starcia w Neapolu czy Turynie, bowiem rywalem będzie Spezia, która jest w dołku. Porównując formę obu zespołów, piłkarze Andreazzoliego są faworytem. Z czterech ostatnich meczów wygrali trzy, a jeden zremisowali. Spezia w tym samym czasie też zanotowała remis, ale poniosła trzy porażki.

Cały tekst pt. “Mały klub, który się nikogo nie boi. Jak Empoli zaczęło pukać do ligowej czołówki” czytaj na Seriea.pl.

Komentarze