Arkadiusz Milik zadebiutował w Juventusie. Polski napastnik na placu gry pojawił się 77. minucie zastępując Mirettiego. Widowisko na Allianz Stadium w Turynie z pewnością nie rozczarowało. Ostatecznie zakończyło się remisem 1:1 po golach Vlahovicia dla Starej Damy i Abrahama dla Romy.
- Wojciech Szczęsny wrócił do bramki Juventusu po kontuzji
- Arkadiusz Milik zadebiutował w zespole Starej Damy
- Przepiękny gol Dusana Vlahovicia w 2. minucie gry
Piękne uderzenie Vlahovicia nie wystarczyło. Juventus przysnął w drugiej połowie
Już dawno spotkanie Juventusu nie budziło takich emocji wśród polskich kibiców, a wszystko za sprawą transferu Arkadiusza Milika. Polski napastnik zgodnie z zapowiedziami włoskiej prasy znalazł się w kadrze Starej Damy na to spotkanie, jednak mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Do pierwszego składu wrócił natomiast Wojciech Szczęsny, który do tej pory leczył kontuzję, której doznał podczas okresu przygotowawczego.
Juventus z impetem rozpoczął sobotni hit Serie A. Już w pierwszej akcji sfaulowany przed polem karnym Romy został Juan Caudrado. Do piłki ustawionej w okolicach dwudziestego metra podszedł Dusan Vlahović, który świetnym uderzeniem nie dał żadnych szans Rui Patricio.
Stara Dama bardzo dobrze wyglądała w pierwszych 45 minutach. Była drużyną zdecydowanie lepszą. Rzymianie mieli ogromne problemy z konstruowaniem ataków czy nawet wymienieniem kilku podań. Byli wolni i niedokładni, co znakomicie wykorzystywali bianconeri. W 25. minucie do siatki trafił Locatelli, jednak bramka pomocnika Juventusu została anulowana po interwencji VAR-u. Stara Dama miała jeszcze okazje, by podwyższyć prowadzenie, jednak na przerwę schodziła z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa swoim przebiegiem przypominała pierwszą część spotkania. Juventus nadal był stroną dominującą, jednak w dalszym ciągu nie potrafił znaleźć drogi do bramki Romy. Graczom Starej Damy po zmianie stron zdarzały się jednak momenty przestojów w grze, w których pozwalali rywalowi zbliżyć się do własnego pola karnego.
Jedna z takich sytuacji skończyła się golem dla giallorossich. Asystę zaliczył Paulo Dybala, a Wojciecha Szczęsnego z bliskiej odległości pokonał Abraham. Bianconeri mimo kolejnych prób nie zdołali już ponownie wyjść na prowadzenie. Roma uratowała cenny remis na trudnym terenie, choć należy podkreślić, że jeśli w końcówce zdołałaby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść nikt raczej nie byłby zdziwiony.
Arkadiusz Milik zadebiutował w Juventusie w 77. minucie zmieniając Mirettiego. Występ Polaka jednak trudno ocenić, ponieważ nie miał zbyt wielu kontaktów z piłką. Raz wybijał piłkę z linii bramkowej Starej Damy ratując zespół przed utratą gola, innym razem faulował w ofensywie. Błędów były gracz Marsylii nie popełnił, jednak nie wiele wniósł swoją grą w poczynania bianconerich.
Komentarze