Dziennikarze włoskiego Sky Sport informują, że Paulo Dybala ma w kontrakcie zapisane dwie klauzule odejścia. Kluby z Italii za Argentyńczyka będą musiały zapłacić 20 milionów euro, z kolei zagraniczne tylko 12 milionów euro. Jednak, co warte uwagi, w obu przypadkach Roma może zablokować niską kwotą wykupu proponując napastnikowi wyższe wynagrodzenie.
- Nowe informacje w sprawie klauzuli odejścia Paulo Dybali
- Kwoty różnią się od siebie w przypadku klubów włoskich i zagranicznych
- Roma ma możliwość anulowania niskiej klauzuli odstępnego
Roma wcale nie musi tanio sprzedać Dybali
Początkowe doniesienia Sky Sports sugerowały, że Paulo Dybala ma zapisaną w kontrakcie klauzulę odejścia z Romy w wysokości 20 milionów euro. Jednak kilka dni temu kataloński Sport przekonywał, że dla klubów spoza Włoch wynosi ona jedynie 12 milionów euro. Dziennikarze Sky Sports zmienili swoje stanowisko i potwierdzają najnowsze doniesienia dodając kilka ciekawostek.
Sky Sport donosi, że kluby Serie A mogą kupić Dybalę za 20 milionów euro, ale dwadzieścia procent tej kwoty trafi do Argentyńczyka. Co ważne, Roma może zablokować jego odejście, podnosząc mu aktualną pensję z 3,8 mln euro do 6 mln euro rocznie.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku ofert zagranicznych. Jest jednak jedna bardzo istotna kwestia. W przypadku drużyny spoza Italii to od Dybali będzie zależała decyzja czy zdecyduje się na większe wynagrodzenie w Romie czy wybierze ofertę nowego klubu. Jeśli zdecyduje się na transfer to zrezygnuje też z otrzymania 20 procent od kwoty transferu.
Mimo, iż Paulo Dybala do ekipy giallorossich trafił zaledwie latem ubiegłego roku napastnik wciąż jest łączony z odejściem z klubu. Argentyńczykiem poważnie zainteresowanych jest wiele europejskich drużyn. Wśród nich często wymieniany jest Manchester United czy Newcastle United.
Zobacz również: Juventus na własne życzenie utrudnił sobie wspinaczkę na szczyt
Komentarze