Fabregas obejmie włoskiego giganta? Ten klub stawia na czele

Cesc Fabregas wykonuje dobrą pracę w Como i jest łączony z Milanem oraz Romą. Hiszpański trener zapewnia, że w obecnym klubie czuje się świetnie i nie jest zainteresowany zmianą.

Cesc Fabregas
Obserwuj nas w
fot. DPPI Media / Alamy Na zdjęciu: Cesc Fabregas

Fabregas chce kontynuować pracę w Como

Cesc Fabregas po awansie Como do Serie A skupia się na utrzymaniu w elicie. Beniaminek prezentuje się naprawdę dobrze i jest o krok od zrealizowania głównego zadania. Zajmuje obecnie 13. lokatę w tabeli, a nad strefą spadkową ma aż 12 punktów przewagi. Ambitny projekt zmierza w odpowiednim kierunku i dalej będzie się rozwijać. Duże słowa uznania zbiera Fabregas, który ułożył swój zespół, a ten gra spójną i atrakcyjną piłkę. Nie ma wątpliwości, że przed Hiszpanem spora trenerska kariera, a Como najprawdopodobniej będzie tylko przystankiem.

Już teraz Fabregas jest łączony z posadami w Milanie oraz Romie. Obaj włoscy giganci są zainteresowani angażem mało doświadczonego szkoleniowca, dostrzegając jego potężny potencjał. Nie jest dla nich pierwszym wyborem, ale faktycznie znajduje się na liście życzeń.

Zobacz również: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”

Fabregas bardzo spokojnie podchodzi do medialnych doniesień. Zapytany o swoją przyszłość podczas konferencji prasowej zaznaczył, że chciałby pozostać w Como. Nie przesądza, że tak faktycznie się stanie, gdyż w pierwszej kolejności czekają go rozmowy z władzami klubu na temat dotychczasowych dokonań i planów na przyszłość.

– Nikt do mnie nie dzwonił. Skupiam się nad Como. Kontynuujemy to, co rozpoczęliśmy. Dlaczego nie powiem, że na pewno zostaję? Sezon się nie skończył, musimy usiąść z klubem i dowiedzieć się, czy spełniliśmy oczekiwania. Musimy wiedzieć, dokąd zmierzamy. W tym sezonie utrzymanie było najważniejsze. Potem może się wszystko zmienić, ale to zależy od wymagań klubu. Jeśli Como uważa, że jestem właściwą osobą to byłbym bardzo szczęśliwy mogąc to kontynuować. To normalne, że jeśli będzie nam się powodzić, pojawią się oferty. Jestem bardzo zaangażowany w ten projekt, ale nie zależy to tylko ode mnie – twierdzi Hiszpan.

Komentarze