Bove jest w tej samej sytuacji, co Eriksen. To może być koniec

Edoardo Bove, pomocnik Fiorentiny, wkrótce opuści szpital po operacji wszczepienia defibrylatora. To konieczny krok po dramatycznym incydencie, gdy 22-latek zasłabł na boisku w meczu Serie A przeciwko Interowi.

Edoardo Bove
Obserwuj nas w
Marco Canoniero / Alamy Na zdjęciu: Edoardo Bove

Bove może już nigdy nie zagrać w Serie A

Edoardo Bove trafił do szpitala po nagłym zasłabnięciu w 17. minucie meczu Fiorentiny z Interem. Na szczęście młody zawodnik odzyskał przytomność już na początku tygodnia i czekał na zaplanowaną operację wszczepienia defibrylatora. Jak podaje “La Gazzetta dello Sport”, ma się ona odbyć w poniedziałek, a sam piłkarz może opuścić szpital już we wtorek lub środę po krótkiej obserwacji.

POLECAMY TAKŻE

Zabieg nie należy do najbardziej skomplikowanych i z pewnością wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jednak regulacje Serie A uniemożliwiają grę zawodnikom z wszczepionym defibrylatorem. Bove stanie więc przed trudnym wyzwaniem w swojej karierze, przypominającym sytuację Christiana Eriksena, który po podobnym incydencie musiał opuścić Inter i Serie A.

Po tym przykrym zdarzeniu Bove nie został sam. Odwiedzili go czołowi przedstawiciele Fiorentiny, prezydent FIGC Gabriele Gravina i inni bliscy ze środowiska piłkarskiego. Młody zawodnik zyskał ogromne wsparcie zarówno od kibiców, jak i ludzi ze świata futbolu.

Mimo dramatycznych wydarzeń, Fiorentina wróciła do rywalizacji, notując emocjonujący mecz w Coppa Italia przeciwko Empoli. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a później porażką w rzutach karnych, jednak cała drużyna przede wszystkim trzyma kciuki za szybki powrót Bove do zdrowia.

Zobacz również: Real Madryt szuka prawego obrońcy. Gwiazda Serie A na radarze

Komentarze