Bonucci zakończył piłkarską karierę. Juventus nie zapomniał o swojej legendzie

Juventus FC złożył hołd swojej legendzie, Leonardo Bonucciemu, który ogłosił zakończenie kariery sportowej w wieku 37 lat. Obrońca, który zdobył wiele trofeów w minionej dekadzie w barwach Starej Damy odbił duże piętno w historii klubu.

Leonardo Bonucci
Obserwuj nas w
Aflo Co. Ltd. / Alamy Na zdjęciu: Leonardo Bonucci

Leonardo Bonucci – ikona Juventusu kończy karierę

Leonardo Bonucci ogłosił w środę wieczorem zakończenie kariery piłkarskiej. Juventus natychmiast wyraził swoje uznanie dla obrońcy, który przez lata stanowił filar drużyny. – Bonucci wyrył swoje imię w annałach Juventusu – napisali Bianconeri w oficjalnym oświadczeniu.

Włoch, który w trakcie swojej kariery w Juventusie zdobył siedemnaście trofeów, w tym osiem tytułów mistrza Serie A, był kluczowym zawodnikiem zespołu. Jego sukcesy zostały jedynie na chwilę przerwane przez krótką przygodę w AC Milan w sezonie 2017-2018. Mimo to, po powrocie do Turynu, kontynuował swoją dominację na boisku.

POLECAMY TAKŻE

To zawodnik, który był ogromną częścią naszej najnowszej historii, zdecydował się opuścić świat futbolu. Leonardo Bonucci postanowił zakończyć karierę, co dotyka nas głęboko, ponieważ Leo wyrył swoje imię w historii Juventusu: 502 mecze w czarno-białej koszulce, osiem tytułów mistrza ligi, cztery Puchary Włoch i pięć Superpucharów Włoch – czytamy w oświadczeniu Juventusu.

Bonucci był także częścią słynnego trio obrońców, znanego jako BBC (Bonucci, Barzagli, Chiellini), które zapisało wiele legendarnych kart w historii klubu. W ciągu 12 sezonów spędzonych w Juventusie, Bonucci stał się nie tylko filarem obrony, ale również symbolem determinacji i zaangażowania.

Pożegnanie z Bonuccim nie było łatwe. – Pożegnaliśmy się we wrześniu, ale nici, które nas łączą, nie mogą zostać zerwane. Teraz, gdy Leo zdecydował się rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu, życzymy mu wszystkiego najlepszego – dodał klub w swoim oświadczeniu.

Zobacz również: Trener Fiorentiny rozczarowany po kolejnym przegranym finale. “Wierzyliśmy”

Komentarze