Bologna zagra w finale Pucharu Włoch
Bologna kontynuuje niezwykłą passę pod wodzą Vincenzo Italiano. Dzięki kolejnej wygranej z Empoli w półfinale Pucharu Włoch Rossoblu awansowali do finału, gdzie 14 maja zmierzą się z Milanem. Klub ze stolicy Emilii-Romanii stoi przed szansą na pierwszy od ponad pół wieku triumf w tych rozgrywkach – ostatni raz Bologna zdobyła trofeum w 1974 roku.
Sukcesy Rossoblu nie ograniczają się jednak do krajowego pucharu. Drużyna prowadzona wcześniej przez Thiago Mottę już w ubiegłym sezonie wywalczyła awans do Ligi Mistrzów, a teraz walczy o kolejny występ w tych elitarnych rozgrywkach. W ciągu kilku dni Bologna dwukrotnie zmierzy się z Rossonerimi – najpierw w kluczowym meczu Serie A, a następnie w finale Coppa Italia.
Zobacz również: Nicola Zalewski ważny dla Interu (WIDEO)
Fenomenalne wyniki osiągane przez klub stają się jeszcze bardziej imponujące, gdy spojrzeć na poniesione koszty. Cała podstawowa jedenastka Rossoblu kosztowała mniej niż 100 milionów euro. Strategia klubu, oparta na umiejętnym wyszukiwaniu graczy pasujących do filozofii gry, przynosi efekty znacznie przewyższające wartość finansową inwestycji.
Kluczowymi postaciami odpowiedzialnymi za ten sukces są Marco Di Vaio, którego kontrakt został przedłużony aż do 2027 roku, oraz doświadczony Giovanni Sartori. Ich przemyślane działania pozwoliły drużynie zachować stabilność nawet po odejściu ważnych piłkarzy takich jak Riccardo Calafiori, Joshua Zirkzee czy Marko Arnautovic.
Uwzględniając podstawowych zmienników, całkowity koszt zespołu wzrasta do około 120 milionów euro. Nowe twarze jak Dallinga, Cambiaghi czy Dominguez szybko wniosły swój istotny wkład, pokazując, że Bologna potrafi trafnie inwestować w zawodników młodych, perspektywicznych, a jednocześnie gotowych do gry na najwyższym poziomie.
Komentarze