Boateng wspomina współpracę ze szkoleniowcem. “Nie kłóci się dla zasady”

Kevin-Prince Boateng w przeszłości reprezentował barwy Milanu. Były piłkarz w stacji "TV Play" postanowił wrócić do swojej przygody w zespole "Rossonerich" i ówczesnej współpracy z Massimiliano Allegrim.

Kevin-Prince Boateng oraz Massimiliano Allegri
Obserwuj nas w
IMAGO / Insidefoto Na zdjęciu: Kevin-Prince Boateng oraz Massimiliano Allegri
  • Kevin-Prince Boateng w przeszłości reprezentował barwy Milanu
  • Były piłkarz postanowił opowiedzieć o swojej współpracy z Massimiliano Allegrim
  • 36-latek mówił o swoim byłym trenerze w samych superlatywach

Kevin-Prince Boateng opowiada o współpracy z Massimiliano Allegrim

Kevin-Prince Boateng spędził sporą część kariery na włoskich boiskach. Jednak zdecydowanie najlepszy okres miał w Milanie. Łącznie w barwach “Rossonerich” rozegrał 114 spotkań, w których zdobył 18 bramek oraz zaliczył 16 asyst.

Były piłkarz w wywiadzie dla stacji “TV Play” postanowił wrócić do tamtego okresu, a w szczególności współpracy z Massimiliano Allegrim. 36-latek urodzony w Berlinie w samych superlatywach wypowiedział się o obecnym szkoleniowcu Juventusu.

Kiedy w Mediolanie odbywały się odprawy taktyczne z Allegrim, rozśmieszał nas sposobem, w jaki mówił, ponieważ czasami nie kończył zdań. Teraz Max jest w Juve i nie ma tam tak wielkich zawodników, jak kiedyś, ale i tak uważam, że wykonuje świetną robotę – powiedział Boateng.

Krytyka to normalna rzecz, zwłaszcza gdy pracujesz na samym szczycie. Max jest jednak elegancki, poważny i dyskretny. Potrafi zachować spokój i równowagę, nawet w trudnej sytuacji i nie kłóci się dla zasady. Gdy z nim trenujesz, nie tworzy problemów, a wszystko zawsze jest na właściwym miejscu. Bardzo to u niego cenię – dodał.

Bianconeri nie grają w tym roku w Lidze Mistrzów i na pewno będą do końca walczyć o Scudetto. Może futbol proponowany przez Allegriego nie jest bardzo interesujący, ale na końcu i tak liczy się wynik – podsumował były reprezentant Ghany.

Sprawdź także: We Włoszech trwa afera bukmacherska. Piłkarz Milanu nowym podejrzanym

Komentarze