Medhi Benatia tej zimy opuścił szeregi Juventusu FC, ale nie przeszkadza to w tym, aby Marokańczyk zabierał głos na temat swojego byłego pracodawcy. W jednym z wywiadów zawodnik nie ukrywał, że cały czas wierzy w Juve, ale nie do końca jest przekonany, że Massimiliano Allgeri to ten trener, który może wygrać z turyńską ekipą Ligę Mistrzów.
– Kiedy pojechałem do Dubaju na wakacje w grudniu, zdecydowałem, że nie chcę zostać w Juve – powiedział Benatia w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Nie byłem szczęśliwy i rozmawiałem na ten temat z moją rodziną. Nie grałem tyle, ile bym chciał. W związku z tym chciałem trafić do drużyny, w której mógłbym liczyć na regularne występy – dodał piłkarz.
– Gdy do Juve wrócił Leonardo Bonucci, to trener przekazał mi, że będzie stawiać na mnie. Wszystko jednak szybko się zmieniło. W każdym razie nie jestem zły na Allegriego – kontynuował Marokańczyk.
Benatia pozwolił sobie na kilka słów na temat szkoleniowca Bianconerich.
– Allegri spisał się dobrze we Włoszech, a także w Lidze Mistrzów – rzekł 31-latek.
– Mówimy o trenerze, który rozumie piłkę nożną, ale nie wiem, czy on jest tym, który może zwyciężyć w elitarnych rozgrywkach, choć mam taką nadzieję – zaznaczył Benatia.
Zawodnik nie ukrywa też, że wciąż wierzy w awans Juve w Lidze Mistrzów. – Atletico Madryt to bardzo trudny zespół, który zawsze próbuje wykorzystać błędy swoich przeciwników. Juventus mógł zagrać lepiej na Wanda Metropolitano, biorąc pod uwagę jakość, jaką posiadają, ale i tak myślę, że jeszcze nic nie jest przesądzone i Juventus ma szanse na awans – skwitował.
Komentarze