W sobotę na San Siro podziwialiśmy hitową rywalizację pomiędzy Interem Mediolan a AS Romą. To gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie, lecz podopieczni Jose Mourinho zdołali odwrócić losy meczu i zgarnąć trzy punkty na bardzo trudnym terenie.
- AS Roma pokonała Inter Mediolan 2-1
- Bramki dla rzymian zdobywali Paulo Dybala oraz Chris Smalling
- To długo wyczekiwane zwycięstwo Jose Mourinho w starciu z “Nerrazzurich”
Rzymianie pokazują pazur
W sobotę oczy wszystkich włoskich kibiców były zwrócone na San Siro, gdzie Inter Mediolan podejmował AS Romę. Dodatkowego smaczku rywalizacji dodawała osoba Jose Mourinho, niegdyś trenera “Nerrazzurich”. Z uwagi na fakt, że wyleciał on na trybuny w poprzedniej ligowej kolejce, tym razem nie mógł niestety zasiąść na ławce i wspierać swojej drużyny w trakcie meczu.
Spotkanie dużo lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy mogli objąć prowadzenie już w dziesiątej minucie. Do siatki trafił Edin Dzeko, lecz arbiter dopatrzył się w tej akcji spalonego. W 30. minucie Interowi się już dopiął swego. Nicolo Barella ładnym podaniem po ziemi dostarczył piłkę do Federico Dimarco, który lekkim strzałem bez przyjęcia zaskoczył i pokonał bramkarza rzymian.
Do wyrównania doszło jeszcze przed przerwą. Chwilę wcześniej Samir Handanović uratował swój zespół przed stratą gola, ale w 39. minucie mocne uderzenie z dystansu Paulo Dybali przełamało jego ręce. Do szatni piłkarze schodzili z wynikiem 1-1.
W drugiej odsłonie obie ekipy miały swoje okazje, ale nie wykazywały się wystarczającą skutecznością. Ten stan zmienił się w 75. minucie. Dośrodkowana z rzutu wolnego piłka padła łupem Chrisa Smallinga, który strzałem głową umieścił ją w siatce. AS Roma wyszła na zasłużone prowadzenie i do samego końca mogła już bronić korzystnego wyniku.
W ostatnich minutach Inter nie stworzył sobie żadnej groźnej sytuacji. Najbliżej wyrównania był wprowadzony w 81. minucie Raoul Bellanova.
Jose Mourinho może cieszyć się z długo wyczekiwanego zwycięstwa przeciwko swojemu zespołowi. AS Roma odskoczyła w tabeli sobotnim rywalom, a do liderującego Napoli traci cztery punkty. “Nerrazzuri” pogłębiają się w kryzysie, który może przyczynić się do utraty pracy przez Simone Inzaghiego.
Komentarze