Juventus FC w niezwykłych okolicznościach pokonał AS Roma w meczu 21. kolejki Serie A. Stara Dama do 69 minuty przegrywała 1:3, a mimo wszystko zdołała odrobić straty. Ekipa z Turynu ostatecznie wygrała 4:3, a jednym z bohaterów Bianconerich był Wojciech Szczęsny.
- Mecz AS Roma – Juventus zapracował na miano spotkania sezonu
- Ekipa z Turynu cenne trzy oczka zawdzięcza świetnej postawie reprezentanta Polski
- Wojciech Szczęsny kilka razy zagrał na nosie Jose Mourinho
Szczęsny obronił rzut karny
Juventus FC zaliczył w niedzielny wieczór jedenaste zwycięstwo w sezonie. Dzięki tej wygranej Stara Dama może pochwalić się bilansem 38 punktów. Niewykluczone, że niezwykłe starcie na Stadio Olimpico będzie spotkaniem założycielskim nowego Juve.
Wkład w arcyważne zwycięstwo turyńskiej ekipy miał Wojciech Szczęsny. Reprezentant Polski w ostatnich 20 minutach spotkania kilka razy wyciągał swój zespół z opresji. Między innymi obronił rzut karny, a także w samej końcówce wyróżnił się kapitalną interwencją.
Szczęsny sprawił, że Jose Mourinho, gdyby miał jeszcze czarne włosy, to mógłby jeszcze raz osiwieć. Ogólnie Portugalczyk ma powody do zmartwień. Jego zespół stracił trzy bramki w siedem minut, nie wykorzystał jedenastki, a także gry z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Matthijsa De Ligta.
Polski bramkarz kolejny raz w tej kampanii pokazał natomiast, że Juventus może na niego liczyć w trudnym momencie. Szczęsny przyczynił się do tego, że niebawem w Turynie może powstać naprawdę solidna drużyna, Jest to o tyle ciekawe, że wcześniej to był zlepek indywidualności.
Polski golkiper w tej kampanii wystąpił łącznie w 25 meczach. Zachował w nich 10 razy czyste konto. Obecna umowa Szczęsnego z Juve obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.
Czytaj więcej: AS Roma – Juventus: szalony rollercoaster Rzymie, Stara Dama dokonała rzeczy niemożliwej
Komentarze