- Wojciech Szczęsny ostatnio wywołał niepokój u kibiców Juventusu, łapiąc się za serce
- Polski bramkarz stosunkowo szybko opuścił boisko w trakcie spotkania ze Sportingiem
- Massimiliano Allegri dał do zrozumienia, że nie podjłą jeszcze decyzji, czy polski golkiper zagra z Sassuolo
- Opiekun Starej Damy odniósł się również do postawy Arkadiusza Milika
Allegri a sprawy polskie
Juventus w tym sezonie cały czas walczy o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. To jest główny cel Bianconerich. Krok w tym kierunku Stara Dama ma wykonać w niedzielnym starciu na MAPEI Stadium. Czy między słupkami Juve znajdzie się miejsce dla Wojciecha Szczęsnego? Głos na temat polskiego bramkarza zabrał trener Juve.
– Dzisiaj będę rozmawiał ze Szczęsnym. Jeśli nie będzie wskazywał żadnych uwag, to będę chciał, aby trenował z grupą. W każdym razie Mattia Perin ostatnio bardzo się rozwinął pod względem niezawodności. Duży wpływ na to miała praca Claudio Filippiego – rzekł Massimiliano Allegri na konferencji prasowej.
Wszystko wskazuje na to, że Moise Kean nie będzie mógł wystąpić w niedzielnym starciu. Jego miejsce najpewniej zajmie Arkadiusz Milik. Opiekun Starej Damy wypowiadał się na temat Polaka bardzo pozytywnie.
– Milik wrócił po 60-dniowej kontuzji. W każdym razie pozostaje niezawodny. Ważną rzeczą jest współpraca i poświęcenie – przekonywał Allegri.
Czytaj więcej: US Sassuolo – Juventus FC: typy, kursy, zapowiedź (16.04.2023)
Komentarze