Francuzi ograli WKS w meczu towarzyskim

Francja
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Francja

Francja ograła w towarzyskim meczu z Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1. Wynik spotkania otworzył w 19. minucie Pepe, który dał gościom prowadzenie. Później jednak strzelali już tylko gospodarze. Najpierw do wyrównania doprowadził Giroud, a w doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Tchouameni.

  • Bardzo ciekawe spotkanie w pierwszych 45 minutach
  • Giroud, Tchouameni i Pepe strzelcami bramek
  • Dużo słabsza druga część gry

Emocje w pierwszych 45 minutach, druga część gry rozczarowała

Francja przystąpiła do tego spotkania bez dwóch gwiazd. Karim Benzema oraz Benjamin Pavard z powodu kontuzji nie przyjechali na zgrupowanie. Ich miejsce zajęli odpowiednio Olivier Giroud i William Saliba. Mimo to od pierwszych minut Didier Deschamps desygnował największe gwiazdy francuskiej piłki. Kibice zgromadzeni na Stade Velodrome mogli podziwiać grę między innymi Kyliana Mbappe czy Paula Pogby.

Mecz towarzyski nie oznacza, że na boisku nie będzie emocji. Pojedynek Francji z Wybrzeżem Kości Słoniowej był bardzo ciekawy. W pierwszej połowie oglądaliśmy wiele interesujących akcji z obu stron. Na żadnej z drużyn nie ciążyła presja wynika, dlatego piłkarze pozwalali sobie na odważne akcje. 45 minut było bardzo wyrównane. Posiadanie piłki wynosiło 50% – 50%. W stworzonych sytuacjach podbramkowych nieco lepsi byli gospodarze (8-6).

Jednak wszystko to, co najciekawsze wydarzyło się między 19 a 22 minutą gry. Najpierw na prowadzenie wyszli Iworyjczycy. Szybką akcję bardzo ładnie wykończył Pepe, który nie dał szans Llorisowi, a już trzy minuty później na tablicy wyników widniał remis. Olivier Giroud wykorzystał dokładne podanie Theo Hernandeza i skierował piłkę do siatki.

Druga część spotkania była już dużo słabsza. Tempo rozgrywania akcji spadło. Gra toczyła się często w środkowej części boiska. Obaj selekcjonerzy przeprowadzili kilka zmian, jednak nie przyniosło to żadnego efektu. Choć piłkarze mieli parę okazji, do zmiany rezultatu to kibice na kolejnego gola musieli czekać aż do doliczonego czasu gry. W 92. minucie wynik spotkania ustalił Tchouameni, który zapewnił Francji zwycięstwo 2:1.

Komentarze