Reprezentacja Polski w czwartek wieczorem zmierzy się w spotkaniu kontrolnym ze Szkocją. Brytyjskie media sugerują, że rywal Biało-czerwonych przystąpi do potyczki poważnie osłabiony.
- The Scotsman twierdzi, że reprezentacja Szkocji w starciu z Polską będzie osłabiona brakiem Andrew Robertsona
- Lewy obrońca na co dzień broni barw Liverpoolu
- 28-latek ma być wyłączony z gry z powodu zakażenia na COVID-19
Szkocja z poważnym osłabieniem przed meczem z Polską
Reprezentacja Polski według pierwotnych planów miała 24 marca rozegrać pierwsze spotkania barażowe o awans na mundial w Katarze. Rywalem Biało-czerwonych miała być Rosja. Jednak w związku z agresją wojsk rosyjskich na Ukrainę sytuacja uległa zmianie.
Sborna została zawieszona przez FIFA i UEFA, więc reprezentacji Polski ostatecznie został przyznany walkower za starcie z Rosją. Tym samym Biało-czerwoni są tylko o krok od awansu na mistrzostwa świata. W finale baraży zmierzą się z lepszym z pary Szwecja – Czechy.
Próbą generalną dla reprezentacji Polski przed bardzo ważnym starciem będzie spotkanie ze Szkocją na Hampden Park. Okazuje się natomiast, że według The Scotsman gospodarze będą musieli radzić sobie z Biało-czerwonymi bez kluczowego zawodnika. Z powodu zakażenia koronawirusem z gry wypadł Andrew Robertson.
Możliwe natomiast, że piłkarz broniący na co dzień barw Liverpoolu będzie do dyspozycji opiekuna reprezentacji Szkocji na kolejne spotkania towarzyskie. Wyspiarze mają się w nim zmierzyć z Walią lub Austrią.
Czytaj więcej: Nawałka wierzy w awans na mundial. ”Mamy bardzo duże szanse”
Komentarze