- Jorge Vilda stracił pracę w reprezentacji Hiszpanii kobiet
- Było to pokłosie tego, że był jednym z największych popleczników wykluczonego poza nawias Luisa Rubialesa
- Trener uważa, że jego zwolnienie było niesprawiedliwe
“Mam się na tyle dobrze, na ile można po zdobyciu mistrzostwa świata”
Jorge Vilda niespełna miesiąc temu sięgnął z żeńską reprezentacją Hiszpanii po mistrzostwo świata. Mimo tego we wtorek stracił pracę. Miało to związek z problemami Luisa Rubialesa, który został zawieszony przez FIFA. Na swojej ostatniej konferencji ówczesny prezes RFEF zarzekał się, że nie poda się do dymisji. Zapowiedział z kolei ogromną podwyżkę i nowy kontrakt dla Vildy. Nie ulega wątpliwości, że właśnie trener kobiet był jednym z głównych popleczników Rubialesa. Po zwolnieniu szkoleniowiec udzielił wywiadu Marce.
– Mam się na tyle dobrze, na ile można, po zdobyciu mistrzostwa świata. Myślę, jednak, że zostałem zwolniony niesprawiedliwie. Nie spodziewałem się tego. Zacząłem już przygotowywać pomysły dla drużyny. Widziałem w sobie siłę i chęci, by poprowadzić drużynę w Lidze Narodów i na igrzyskach olimpijskich – powiedział Vilda. Zastąpi go Montse Tome. 41-latka była dotąd asystentką pierwszego trenera. – Pogratulowałem jej. Ma umiejętności, by sprawdzić się dobrze w tej roli. Pozostawiłem charakterystyczny styl gry i świetną metodologię do jej użytku. Niech z tego skorzysta. Jest gotowa, by zrobić to dobrze – dodał Vilda.
Zobacz też: Fani Sevilli sprzeciwiają się transferowi gwiazdy.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze