- Reprezentacja Grecji szuka nowego selekcjonera po porażce w barażach o Euro
- Fernando Santos stał się jej głównym kandydatem
- Besiktas planuje zwolnić Santosa, który mógłby wówczas wrócić do piłki reprezentacyjnej
Santos wróci do pracy z kadrą? Grecja o niego powalczy
Fernando Santos może niebawem zostać zwolniony z Besiktasu. Jego początki na ławce tureckiego giganta były obiecujące, lecz na dłuższą metę nie udało mu się poprawić rezultatów. Władze poważnie rozważają zakończenie współpracy, lecz doświadczony selekcjoner się nie obawia. Dziennik “Takvim” sugeruje, że jest on głównym kandydatem na nowego selekcjonera kadry Grecji.
69-latek mógłby więc szybko wrócić do piłki reprezentacyjnej. Przez wiele lat prowadził Portugalię, a po mundialu w Katarze postawił na niego PZPN. Przygoda z reprezentacją Polski okazała się totalną katastrofą, bowiem Santos stracił pracę jeszcze przed końcem eliminacji do Euro.
Santos w przeszłości był już selekcjonerem Greków. Z tamtejszą kadrą pracował w latach 2010-2014. Teraz Grecja planuje dokonać poważnych zmian, ponieważ nie dostała się na Mistrzostwa Europy. W finale baraży poległa przeciwko Gruzji, co ma przesądzić o przyszłości Gustavo Poyeta. Mówi się, że jego następcą zostanie właśnie Santos, jeśli tylko Besiktas faktycznie go zwolni.
Zobacz również: Kibice Wisły nie wejdą na kolejny stadion. Królewski: To jawne obejście przepisów
Komentarze