- Walia zagra w półfinale barażu z Finlandią
- W potencjalnym finale może zmierzyć się z Polską
- Walijczycy awansowali już poprzez baraże na mundial
Duży optymizm w reprezentacji Walii
Walijczycy będą faworytami półfinałowej rywalizacji. W czwartkowy wieczór zagrają z niżej notowaną Finlandią. Selekcjoner Robert Page nie ukrywa, że jest dobrej myśli. Podkreśla, że zawodnicy, którzy przyjechali na zgrupowanie, grają regularnie w swoich klubach. Dobrej atmosfery nie zmącił fakt, że z powodu kontuzji na boisku zabraknie Aarona Ramseya.
– Jest o co grać i jesteśmy na to w pełni przygotowani – powiedział Robert Page. – Muszę przyznać, że w kadrze panuje dobra atmosfera. Nie ma przesadnej presji czy zdenerwowania. Morale budują na pewno dobre wyniki naszych zawodników w klubach. Treningi, odkąd zaczęliśmy zgrupowanie, przebiegają znakomicie – dodał.
Co godne podkreślenia, Walia ma już doświadczenia z gry w barażach. Rywalizowała w nich o awans na mundial w 2022 roku. – Przeszliśmy już przez podobne doświadczenia, rywalizując z Austrią i Ukrainą. Można powiedzieć, że to powtórka z rozrywki. Nie lekceważymy tego wyzwania, ale podchodzimy do niego z optymizmem – zaznaczył Page.
Komentarze