Anglicy marzą o Guardioli. To nierealne
Reprezentacja Anglii znów otarła się o wielki sukces, drugi raz z rzędu przegrywając w finale mistrzostw Europy. Tym razem okazała się słabsza od Hiszpanii, która wygrała w finale Euro 2024. Był to ostatni mecz Garetha Southgate’a w roli selekcjonera Synów Albionu. Na przestrzeni kilku lat szkoleniowiec mierzył się z ogromną krytyką, choć jego drużyna osiągała niezłe wyniki. Zarzucano mu marnowanie niesamowitego potencjału w ofensywie i psucie takich piłkarzy, jak Harry Kane, Phil Foden, Cole Palmer czy Jude Bellingham. Southgate nie zdecydował się na kontynuowanie pracy z reprezentacją Anglii, więc ta została bez selekcjonera.
Obecnie za rezultaty Anglików odpowiada Lee Carsley, który jest rozwiązanie jedynie tymczasowym. Działacze angielskiej federacji skupiają się na znalezieniu docelowego następcy Southgate’a. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się takie nazwiska, jak Graham Potter czy Eddie Howe. “The Telegraph” donosi, że trzecią opcją jest Frank Lampard, który podobnie jak Potter, od zwolnienia z Chelsea pozostaje bez pracy.
Oprócz realnych kandydatur, angielskie media rozpisują się także o angażu Pepa Guardioli, który byłby marzeniem federacji oraz kibiców. Uważa się go za szkoleniowca idealnego, pod wodzą którego zespół mógłby się rozwijać, osiągając przy tym fantastyczne wyniki. Panuje jednak świadomość, że szanse na zatrudnienie Guardioli w najbliższych miesiącach są zerowe. Jako szansę traktuje się za to jego wygasającą w 2025 roku umowę z Manchesterem City.
Pep Guardiola byłby dobrym selekcjonerem?
- Tak, to najlepszy trener na świecie
- Nie, to trener stworzony do pracy w klubie
- Nie mam zdania
Komentarze