Puchar Azji: Sobota bez niespodzianek

Ósmy dzień Pucharu Azji rozpoczął się w Abu-Zabi, gdzie Irańczycy bez większych problemów pokonali Wietnam. Bohaterem zespołu prowadzonego przez Carlosa Queiroza został zdobywca obu goli, Sardar Azmoun – zawodnik Rubina Kazań otworzył wynik meczu siedem minut przed przerwą po dośrodkowaniu Ghoddosa, a drugą bramkę dołożył w 69. minucie, uderzając płasko obok bramkarza po asyście Torabiego.

Pewne zwycięstwo zanotowali także Irakijczycy, którzy po niespełna dwudziestu minutach rywalizacji z Jemenem, prowadzili już 2:0. W 11. minucie, po kapitalnej indywidualnej akcji, prowadzenie Irakowi dał Ali, a osiem minut później, po błędzie bramkarza, na listę strzelców wpisał się Rasan. Faworyci ostatni cios wyprowadzili w samej końcówce – w doliczonym czasie gry, rezultat spotkania ustalił Abbas.

W 1/8 finału azjatyckiego czempionatu zagrają również Saudyjczycy, którzy w Dubaju uporali się z Libanem. Pierwszego gola uczestnicy ostatniego mundialu zdobyli już w 12. minucie, kiedy to katastrofalne zachowanie obrońców wykorzystał Al Muwallad. Zwycięstwo Arabii Saudyjskiej przypieczętował Al Moghawi, któremu w 67. minucie asystował Babhir.

Wietnam – Iran 0:2 (0:1)
0:1 Azmoun 38′
0:2 Azmoun 69′

Jemen – Irak 0:3 (0:2)
0:1 Ali 11′
0:2 Rasan 19′
0:3 Abbas 90+1′

Liban – Arabia Saudyjska 0:2 (0:1)
0:1 Al Muwallad 12′
0:2 Al Moghawi 67′

Kiedy następne mecze?

W niedzielę czekają nas ostatnie spotkania drugiej kolejki fazy grupowej – rywalizacja rozpocznie się od starcia Korei Północnej z Katarem, później awans do kolejnej rundy będą chciały przypieczętować reprezentacje Japonii i Uzbekistanu, które zmierzą się odpowiednio z Omanem i Turkmenistanem.