Dwubramkowym zwycięstwem Kamerunu zakończyło się pierwsze wtorkowe spotkanie w ramach Pucharu Narodów Afryki 2019. Nieposkromione Lwy długo jednak musiały czekać na gole, bowiem padły on dopiero w drugiej części gry.
Pierwsza połowa meczu była niestety mało udana. Oba zespoły grały słabą i powolną piłkę, skupiając się głównie na defensywie. W ciągu czterdziestu pięciu minut zobaczyliśmy zaledwie dwie dobre akcje. Najpierw gola mógł strzelić Pele, ale uderzył niecelnie, zaś następnie przed szansą stanął Christian Bassogog, ale również jego strzał okazał się chybiony.
Obraz gry zmienił się wraz ze zmianą stron. Do ataku ruszył bowiem Kamerun, którego już chwilę po ponownym gwizdku sędziego mógł uszczęśliwić Maxim Choupo-Moting. Świetnie na bramce spisał się jednak Jonas Mendes, który popisał się wtedy fantastyczną interwencją.
Pierwszy, wspomniany wcześniej gol, padł w 67. minucie meczu. Yaya Banana wykorzystał dobre podanie z rzutu rożnego i głową skierował futbolówkę do siatki rywali. Chwilę później było już dwa do zera. Tym razem na listę strzelców wpisał się Stephane Bahoken, który dobił piłkę odbitą od jednego z obrońców.
W ostatnich piętnastu minutach świetnie dobrze radziła sobie reprezentacja Gwinei-Bissau. Mogła ona strzelić aż dwa gole, ale piłka albo odbiła się od słupka, albo przeleciała tuż obok obramowania bramki. Mecz zakończył się więc wynikiem dwa do zera.
Kamerun – Gwinea-Bissau 2:0 (0:0)
1:0 Banana 67′
2:0 Bahoken 69′
Żółte kartki:
Kamerun – Ngadeu-Ngadjui 78′
Gwinea-Bissau -Rudnilson 58′, Boumal 85′
Kamerun: Onana – Banana, Ngadeu-Ngadjui, Oyongo, Dawa – Zambo Anguissa, Mandjeck, Djoum (Bahoken 67′), Choupo-Moting (Boumal 79′) – Bassogog, Ekambi (J’Jie 68′)
Gwinea-Bissau: Mendes – Nadjack, Cande, Soares, Rudinilson – Pele, Mendes, Piqueti (Jorginho 76′), Manconi – Mendy (Mendes 81′), Silva (Balde 71′)
Sędzia główny: Noureddine El Jaafari (Maroko)
Komentarze