- Po meczu Korei Południowej z Urugwajem Kim Min-Jae zaskoczył reporterów
- Środkowy obrońca przyznał, że czuje się mentalnie zniszczony i woli skupić się na piłce klubowej
- 26-latek zasugerował, że planuje rezygnację z gry dla reprezentacji
Kim Min-Jae zmęczony grą dla reprezentacji
Luciano Spaletti jakiś czas temu bez ogródek przyznał, że w jego opinii Kim Min-Jae jest obecnie najlepszym środkowym obrońcą na świecie. 26-latek rozgrywa znakomity sezon w barwach Napoli, a jego wartość rynkowa w ciągu kilku miesięcy wzrosła do 50 milionów euro.
Środkowy obrońca był mocno rozgoryczony po ostatnim meczu reprezentacji Korei Południowej z Urugwajem. Tygrysy Azji przegrały z Urusami 1:2. Z wypowiedzi Kima Min-Jae można było wywnioskować, że rozważa on rezygnację z gry dla reprezentacji.
– Jest mi teraz trudno. Czuję się mentalnie zmęczony. Chciałbym skupić się teraz jedynie na grze dla swojego klubu. To nie przez plotki. Gra w piłkę nożną jest niezwykle obciążająca fizycznie. Wolę skupić się na klubie niż na reprezentacji. To nie było jeszcze podmiotem negocjacji. Ale rozmawiałem już na ten temat z federacją. Nie mam nic więcej do powiedzenia – stwierdził obrońca.
Do tej pory Kim Min-Jae rozegrał dla reprezentacji Korei Południowej 47 spotkań. Zanotował w nich trzy trafienia.
U nas również: Gwiazda lidera Serie A nie myśli o transferze. “Plotki są nonsensowne”
Komentarze