- Neymar doznał kolejnej poważnej kontuzji podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii
- Uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego i łąkotki w kolanie oznacza dla piłkarza koniec sezonu już na jego starcie
- 31-latek przyznał, że to najtrudniejszy moment w jego życiu
“Zostawiam to w rękach Boga”
Neymar minionego lata przeniósł się do saudyjskiego Al-Hilal za 90 milionów euro. To nie przeszkodziło mu jednak w otrzymaniu powołania do reprezentacji Brazylii na październikowe spotkania eliminacji do mistrzostw świata. Pod koniec pierwszej połowy spotkania z Urugwajem (0:2) doznał poważnej kontuzji, po której zniesiono go z boiska.
Al-Hilal szybko wystosowało komunikat, w którym klub poinformował, że 31-latek uszkodził więzadła krzyżowe przednie i łąkotkę w kolanie. Ten uraz oznacza dla zawodnika wielomiesięczną przerwę i najprawdopodobniej koniec sezonu. W mediach pojawiły się nawet doniesienia, według których Brazylijczyk zastanawiał się nad zakończeniem kariery.
“To bardzo smutny moment, najgorszy w moim życiu. Wiem, że jestem silny… ale teraz potrzebuję wsparcia rodziny i przyjaciół. Niełatwo złapać kontuzję, przejść operację, a potem… powtórzyć to po zaledwie czterech miesiącach. Mam wiarę, zostawiam wszystko w rękach Boga” – wypowiedział się na gorąco piłkarz. Wszystko wskazuje zatem na to, że na razie nie chce formułować konkretnych obietnic na przyszłość.
Neymar zdążył rozegrać pięć spotkań dla Al-Hilal. Zanotował w nich bramkę i trzy asysty.
Czytaj więcej: Neymar poznał diagnozę kontuzji. Niesamowity dramat Brazylijczyka.
Komentarze