- Hansi Flick po wrześniowym zgrupowaniu stracił pracę w reprezentacji Niemiec
- Aktualnie trwają poszukiwania jego następcy, a faworytem jest Julian Nagelsmann
- Młody trener ma coraz większe wątpliwości i może odrzucić ofertę
Niemiecka kadra zostanie na lodzie?
Reprezentacja Niemiec przygotowuje się do przyszłorocznych Mistrzostw Europy, których będzie gospodarzem. Dotychczas drużynę prowadził Hansi Flick, który na skutek fatalnych wyników w meczach towarzyskich stracił pracę przy okazji wrześniowego zgrupowania. Do turnieju pozostało jeszcze wiele czasu, dlatego niemieckiej federacji zależy na postawieniu na odpowiedniego kandydata. Faworytem do objęcia funkcji selekcjonera błyskawicznie stał się Julian Nagelsmann, pozostający bez pracy od marca.
Latem 36-letni szkoleniowiec był łączony z Paris Saint-Germain, Chelsea oraz Tottenhamem. Nie dogadał się z żadnym z tych klubów, dlatego niemiecka federacja ma nadzieję, że uda się go przekonać. Choć początkowo panował optymizm, teraz pojawiają się coraz większe obawy. Wątpliwości ma sam Nagelsmann, co może ostatecznie przyczynić się do odrzucenia oferty.
Niemiecki trener jest przyzwyczajony do codziennej pracy i częstego kontaktu z zawodnikami. Uwielbia podnosić umiejętności swoich podopiecznych, dlatego wolałby pozostać w piłce klubowej. Ponadto, ma świadomość wielkiej presji, jaka towarzyszyłaby roli selekcjonera. Niemiecka kadra znajduje się obecnie w kryzysie, a Nagelsmann nie ma pewności, czy umiałby sobie z nim poradzić.
Zobacz również: Kulesza skrócił listę do trzech nazwisk. Wśród nich jest nowy selekcjoner
Komentarze