- Hansi-Dieter Flick nie ma ostatnio wysokich notowań u kibiców
- Dziennikarz Florian Plettenberg przekonuje, że zwolnienie selekcjonera przez Niemiecką Federację Piłkarską na razie nie wchodzi w grę
- Kluczowe dla przyszłości byłego trenera Bayernu Monachium mają być wrześniowe spotkania
Wicemistrzowie świata mogą przyczynić się do zwolnienia Flicka
Reprezentacja Niemiec ma za sobą między innymi przegrane spotkanie z Polską (0:1). Mimo że podopieczni Hansa-Dietera Flicka prezentowali się lepiej od Biało-czerwonych w ofensywie, to jednak opuszczali plac gry na tarczy. Jednocześnie na selekcjonera Die Mannschaft spadła kolejna lawina krytyki.
Dziennikarz Florian Plettenberg przekonuje natomiast, że nie grozi zwolnienie Flicka. W każdym razie wrześniowe mecze towarzyskie mogą być weryfikacją selekcjonera. Czterokrotni mistrzowie świata zmierzą się wówczas z Japonią i Francją.
W kontekście reprezentacji Niemiec nie brakuje spekulacji związanych z tym, że następcą Flicka może zostać Julian Nagelsmann. Młody trener aktualnie pozostaje bez pracy po rozstaniu z Bayernem Monachium.
Die Mannschaft ostatnio nie rozpuszczają swoich kibiców. Pod koniec minionego roku reprezentacja Niemiec rozczarowała na mundialu w Katarze, odpadając z turnieju już po fazie grupowej. Tymczasem po mistrzostwach świata nasi zachodni sąsiedzi są bez wygranej od czterech meczów.
Czytaj więcej: Flick kwestionowany. Selekcjoner Niemców zabrał głos w sprawie przyszłości
Komentarze