- Reprezentacja Argentyny rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata od zwycięstwa
- Obrońcy tytułu skromnie pokonali kadrę Ekwadoru
- Jedynego gola w spotkaniu strzelił z rzutu wolnego Lionel Messi. Wyrównał tym samym rekord Luisa Suareza
Messi nadal to ma – piękny rzut wolny na wagę trzech punktów
W nocy z czwartku na piątek reprezentacja Argentyny rozpoczęła zmagania do Mistrzostw Świata 2026. Obrońcy tytułu z Kataru podejmowali u siebie rywali z Ekwadoru, w których składzie znalazł się, między innymi, Moises Caicedo.
Albicelestes bardzo długo męczyli się z niżej notowanym rywalem. Wtem, na kwadrans przed końcem, różnicę ponownie zrobił siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki. Lionel Messi podszedł do stojącej piłki i pięknym trafieniem z rzutu wolnego zapewnił swojej drużynie komplet punktów na start kwalifikacji.
Wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się, czy przenosiny 36-latka do Interu Miami nie wpłyną negatywnie na jego dyspozycję. Póki co, Argentyńczycy mogą odetchnąć spokojnie. Swoim ostatnim trafieniem wyrównał rekord Luisa Suareza dotyczący liczby zdobytych bramek w eliminacjach do mundialu w strefie Ameryki Południowej.
Messi notuje spektakularne wejście do Stanów Zjednoczonych. Dla nowej drużyny rozegrał 11 spotkań, w których ustrzelił 11 goli, a do tego dorzucił pięć asyst.
Zobacz też: Europejskie kluby mogą odetchnąć. Koniec z transferami do Arabii – na razie.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze