Reprezentacja Włoch zmierzy się w środę wieczorem z Argentyną. Na temat starcia Finalissima 2022 roku wypowiedział się selekcjoner Squadra Azzurra, dzieląc się swoimi oczekiwaniami względem tego spotkania.
- Bardzo ciekawie zapowiada się środowa batalia Włochy – Argentyna
- Mecz z udziałem mistrzów Europy i najlepszej drużyny Copa America odbędzie się na Wembley
- Oczekiwaniami względem spotkania podzielił się Roberto Mancini
Mancini przed meczem Włochy – Argentyna
Reprezentacja Włoch w ostatnich miesiącach przeżyła niezwykłą huśtawkę nastrojów. Jeszcze w 2021 roku podopieczni Roberto Manciniego wywalczyli mistrzostwo Europy. Tymczasem kilka miesięcy później Squadra Azzurra rozczarowała i nie wywalczyła przepustki do gry na mundialu w Katarze. W środę wieczorem w Londynie włoscy piłkarza zagrają z Albiceletes o tytuł najlepszej ekipy globu w starciu mistrzów Europy z najlepszą ekipą Copa America.
– Wembley to imponujący stadion. Jest to szczególnie istotne, ponieważ rok temu świętowaliśmy tutaj zwycięstwo w mistrzostwach Europy. Czy ten mecz może rozjaśnić nieobecność włoskiej drużyny na nadchodzących mistrzostwach świata? Niewiele, ale będziemy się cieszyć grą – mówił Mancini cytowany przez Mundo Deportivo.
– Włochy – Argentyna to jedno z największych spotkań w historii futbolu. To będzie świetna gra. Włochy potrafią zrobić wielkie show – uzupełnił selekcjoner Squadra Azzurra.
Środowa batalia zacznie się o 20:45. Włosi zamierzają przerwać serię spotkań bez wygranej z ekipą z Ameryki Południowej. Squadra Azzurra po raz ostatni pokonała Argentynę dawno temu, bo na mistrzostwach świata w 1982 roku (2:1).
Czytaj więcej: Mancini żądny rehabilitacji. “Chcę zostać”
Komentarze