Kompromitacja Santosa. Kolejna reprezentacja się na niego nabrała

Fernando Santos nie daje sobie rady w kolejnej drużynie narodowej. Po reprezentacji Polski fatalnie wygląda jego kadencja w Azerbejdżanie. Właśnie przegrał bowiem z... Haiti.

Fernando Santos
Obserwuj nas w
Sipa US/Alamy Na zdjęciu: Fernando Santos

Santos przegrywa nawet z Haiti

Bez dwóch zdań kadencja Fernando Santosa w reprezentacji Polski zalicza się do jednej z najgorszych w całej historii. Portugalski szkoleniowiec miał zbawić zespół Biało-Czerwonych, a przynajmniej tak był przedstawiany przez Cezarego Kuleszę po kadencji Czesława Michniewicza. Jak jednak wiadomo, kilka spotkań w roli selekcjonera naszego zespołu wystarczyło, aby selekcjoner został zwolniony.

W reprezentacji Polski Santos pracował od stycznia do września 2023 roku i w tym czasie w sześciu meczach zanotował średnią punktową na poziomie 1,50 pkt./mecz, ale przegrał chociażby pamiętne spotkanie z Mołdawią. Później w fatalnym stylu prowadził on zespół Besiktasu Stambuł, gdzie również szybko został zwolniony.

Tylko u nas

Fernando Santos od kilku miesięcy pracuje jednak znów w roli selekcjonera, a dokładnie w reprezentacji Azerbejdżanu. Do tej pory prowadził Azerów w siedmiu meczach i w tym czasie aż sześć razy przegrał. Tylko raz udało mu się zanotować remis w starciu z Estonią. Wczoraj jednak przegrał kolejny mecz, rywalem była reprezentacja Haiti, która okazała się lepsza i zwyciężyła 3:0. Obecnie 70-latek notuje średnią punktową na poziomie 0,14 pkt./mecz.

Zobacz także: Milik ma dwie oferty. Polak musi wybrać nowy klub

Komentarze