Prawie rok bez pracy pozostaje Joachim Loew. Za jakiś czas Niemiec może jednak ponownie zostać selekcjonerem reprezentacji narodowej.
- Joachim Loew chce znów pracować w piłce
- Niemiec ma zamiar poprowadzić klub
- Doświadczony selekcjoner może jednak znów prowadzić reprezentację narodową
Loew ma swój priorytet
Przed Euro 2020 wiadomo było, że to ostatni turniej, w którym za wyniki reprezentacji Niemiec odpowiada Joachim Loew, który prowadził tę kadrę od 2006 roku. Doświadczony szkoleniowiec odszedł w nienajlepszym stylu, ponieważ jego podopieczni przegrali 0:2 z Anglią w 1/8 finału.
Od lata minionego roku Loew pozostaje bez pracy, chociaż na brak zainteresowania nie narzekał. Jego zatrudnienie rzekomo rozważał Real Madryt. Dla Niemca byłaby to niezwykle atrakcyjna opcja, ponieważ trener ten pragnie ponownie poprowadzić klub.
Loew od dłuższego czasu łączony jest z trenowaniem Fenerbahce, czyli aktualnie trzeciej siły ligi tureckiej. Zespół ten do wicelidera traci tylko dwa punkty, więc w przyszłym sezonie może grać o awans do Ligi Mistrzów. Czy z Niemcem za sterami? Trudno określić.
Praca w klubowej piłce jest dla Loewa priorytetem. Niewykluczone jednak, że Niemiec ponownie będzie selekcjonerem. 62-latek znalazł się bowiem na szczycie listy życzeń austriackiego związku piłki nożna. Reprezentacja tego kraju przegrała z Walią w półfinale baraży o mundial i szuka nowego opiekuna dla kadry, ponieważ tę opuścił Franco Foda.
Z pracą w reprezentacji Austrii łączeni są też inni kandydaci, czyli Peter Stoeger (ostatnio Ferencvaros) oraz Andreas Herzog (aktualnie Admira Wacker). Ich zatrudnienie wydaje się bardziej prawdopodobne, niż Loewa, chociaż piłka nożna pisze różne scenariusze.
Czytaj także: Bartosz Bereszyński dla Goal.pl: w Szkocji czułem złość. Kontuzje zmieniły plany
Komentarze