Piłkarska reprezentacja Włoch pokonała wczoraj wieczorem 2:1 Finlandię. Tymczasem po zakończeniu spotkania kilka zdań na jego temat wyraził Ciro Immobile, który przełamał się w drużynie narodowej, zdobywając pierwszą bramkę dla teamu z Półwyspu Apenińskiego.
Napastnik Lazio Rzym wykorzystał podanie od Federico Chesy, notując swojego pierwszego gola w reprezentacji od 5 września 2017 roku.
– Faktem jest, że bardzo ciążyło na mnie to, że nie potrafiłem zdobyć bramki w tej koszulce. Dużo już mówiono na ten temat, chociaż ja starałem się zachować spokój, będąc pewnym, że w końcu zła karta się odwróci – mówił Immobile przed kamerą Rai Sport.
– Ludzie zawsze chcieli wywołać różnego rodzaju kontrowersje z moim udziałem, szukając jakiegoś mojego konfliktu z trenerem, co naturalnie nie miało miejsca. Jestem świadomy, że w klubie też pod koniec poprzedniego sezonu się zablokowałem, więc to nie jest tak, że samemu mogę wypracować różnicę w reprezentacji – kontynuował zawodnik.
– Gola chciałbym zadedykować swojej żonie, która właśnie urodziła dziecko, swojej rodzinie, a także wszystkim tym, którzy mnie wspierali – skwitował Immobile.
Komentarze