Wiele wskazuje na to, że kondukt pożegnań z reprezentacją Francji jeszcze się nie zakończył. Dziennikarz L’Equipe donosi, że z podobnymi zamiarami noszą się dwie gwiazdy obecnych wicemistrzów świata.
- Po zakończeniu niedawnych Mistrzostw Świata w Katarze wielu Francuzów zakończyło reprezentacyjną karierę
- Takie decyzje ogłosili Karim Benzema, Hugo Lloris, Steve Mandanda i Raphael Varane
- Jak donoszą francuskie media, w ślady kolegów mogą pójść Olivier Giroud i Antoine Griezmann
Dwaj napastnicy też odwieszą reprezentacyjne buty na kołku?
W szeregach reprezentacji Francji trwa prawdziwa rewolucja. Po przegranym finale Mistrzostw Świata rozpoczął się prawdziwy exodus doświadczonych piłkarzy. Najpierw swoją reprezentacyjną karierę zakończył gracz, którego zabrakło na mundialu, czyli Karim Benzema. Później w ślady zdobywcy Złotej Piłki poszli kapitan Les Bleus Hugo Lloris, Steve Mandanda oraz Raphael Varane. Co ciekawe, stanowisko zachował z kolei Didier Deschamps, choć wiele mediów sugerowało, że etap uznanego selekcjonera powinien się już zakończyć.
Francuski portal Football365, powołując się na L’Equipe, donosi, że to wcale nie musi być koniec sensacyjnych ogłoszeń. Podobno z odwieszeniem reprezentacyjnych butów na kołek noszą się dwie kolejne gwiazdy. Pierwszą z nich jest najskuteczniejszy strzelec w historii Les Bleus, czyli Olivier Giroud. Drugi to niekwestionowana gwiazda i ulubieniec Deschampsa – Antoine Griezmann. Zwłaszcza rezygnacja piłkarza Atletico Madryt byłaby bolesna dla Francuzów. Przez długi czas stanowił o sile drużyny, ma za sobą świetny mundial w nowej roli, a w przeszłości był też królem strzelców Euro 2016.
Zobacz też: “Wydaje mi się, że udało się znaleźć osobę, która ma wiele cech pożądanych dla selekcjonera”.
Komentarze