Kibice zgromadzeni na Stadio Dino Manuzzi w Cesenie byli świadkami najbardziej intensywnego kwadransa w historii młodzieżowej piłki nożnej – choć do 75. minuty, Anglia remisowała bezbramkowo z Rumunią, to po końcowym gwizdku sędziego Ekberga, na tablicy świetlnej widniał wynik 4:2 na korzyść Rumunów! Tym samym podopieczni trenera Radoia po dwóch kolejkach mają w dorobku sześć oczek, natomiast Synowie Albionu zagrają w trzeciej kolejce tylko o honor.
Po porażce z Francją trener Boothroyd dokonał pięciu zmian w wyjściowej jedenastce – miejsca Wana-Bissaki, Fodena, Choudhury’ego, Solanke i Sessegnona zajęli Kenny, Barnes, Dowell, Calvert-Lewin oraz Mount. Rumuni wystąpili za to w identycznym zestawieniu, jak przed kilkoma dniami przeciwko Chorwacji.
Pierwszy kwadrans rywalizacji w Cesenie przyniósł kilka sytuacji i to po obu stronach boiska – w czwartej minucie gry, z uderzeniem Mana poradził sobie Henderson, a dwie minuty później, po dośrodkowaniu Maddisona, strzał Calverta-Lewina bez większych problemów wybronił Radu.
W siódmej minucie Anglicy mogli mówić o sporym szczęściu – po centrze Puscasa, słupek angielskiej bramki ostemplował bowiem Ivan. Trzy minuty później akcja przeniosła się na drugą stronę boiska, gdzie minimalnie pomylił się Maddison. W końcówce pierwszej odsłony, groźnie zza pola karnego uderzał jeszcze Mount, ale rumuński bramkarz zdołał sparować futbolówkę przed siebie.
Po zmianie stron, pierwsze sytuacje wykreowali sobie Anglicy – w 60. minucie, płaski strzał Fodena sparował Radu, a chwilę później, rumuński bramkarz sparował uderzenie Maddisona. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, to jednak Rumuni objęli prowadzenie – Kenny sfaulował w polu karnym Comana, a jedenastkę na gola zamienił Puscas.
Podopieczni trenera Radoia z prowadzenia cieszyli się jednak przez zaledwie trzy minuty – w 79. minucie, z lewego skrzydła do środka ściął Gray, który idealnie przymierzył prawą nogą w kierunku dalszego słupka z linii pola karnego, pozostawiając Radu bez najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
W kolejnych minutach Synowie Albionu rzucili się w pogoń za zwycięskim golem – na przestrzeni kilkudziesięciu sekund, dwukrotnie po dośrodkowaniach Maddisona z rzutu rożnego groźnie główkował Calvert-Lewin, ale za pierwszym razem świetnie interweniował Radu, a w drugiej sytuacji posłał futbolówkę nad poprzeczką.
Co nie udało się Anglikom, powiodło się Rumunom po drugiej stronie boiska – z fatalnego błędu Tomoriego skrzętnie skorzystał Hagi, który najpierw minął obrońcę, po czym płaskim strzałem z 16 metrów pokonał Hendersona.
Podopieczni trenera Radoia znów jednak nie potrafili zachować pełnej koncentracji i po zaledwie dwóch minutach stracili prowadzenie – górną piłkę w pole karne zagrał Foden, a precyzyjnym uderzeniem do wyrównania doprowadził Abraham.
Nie był to jednak koniec emocji na Stadio Dino Manuzzi w Cesenie, albowiem kilkadziesiąt sekund po trafieniu Abrahama… piłka znalazła się w siatce Anglików! Na uderzenie z dystansu zdecydował się Coman, a katastrofalny błąd popełnił interweniujący na linii bramkowej Henderson.
Podopieczni trenera Boothroyda nie zamierzali jednak składać broni i rzucili się do rozpaczliwych ataków – dwukrotnie przed szansą w końcówce stanął Abraham, którego pierwszy strzał wybronił Radu, a drugie uderzenie wylądowało na poprzeczce.
W doliczonym czasie gry, to jednak Rumunia postawiła stempel na wygranej – w 93. minucie, piłkę przed polem karnym zgarnął Coman, który fenomenalnym strzałem z powietrza ustalił wynik spotkania na 2:4. Po dwóch kolejkach Rumunia ma w dorobku sześć punktów i w ostatniej kolejce zmierzy się z Francją o pierwsze miejsce w grupie C (Francuzi grają dziś jeszcze z Chorwacją).
Anglia – Rumunia 2:4 (0:0)
0:1 Puscas (k.) 76′
1:1 Gray 79′
1:2 Hagi 85′
2:2 Abraham 87′
2:3 Coman 89′
2:4 Coman 90+3′
żółte kartki:
Tomori – Baluta, Puscas, Coman
Anglia: Henderson – Tomori, Kenny, Clarke-Salter, Dasilva (77′ Abraham) – Gray, Barnes (46′ Sessegnon [57′ Foden]), Dowell – Maddison, Calvert-Lewin, Mount
Rumunia: Radu – Stefan, Pascanu, Nedelcearu, Manea – Cicaldau, Baluta – Ivan (63′ Coman), Hagi (88′ Nedelcu), Man (74′ Dragomir) – Puscas
Sędzia: Andreas Ekberg (Szwecja)
Komentarze