Czołowy gracz Argentyny zapowiedział pożegnanie z kadrą

Angel Di Maria
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Angel Di Maria

Reprezentacja Argentyny po mundialu w Katarze straci ważnego zawodnika. Tak wynika z wpisu, który w mediach opublikował Angel Di Maria.

  • Angel Di Maria rozegrał ostatni mecz reprezentacyjny w Argentynie
  • 34-latek poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych
  • Wpis piłkarza PSG sugeruje, że po mundialu w Katarze przestanie on grać dla kadry

Last dance w Katarze

Angel Di Maria nie może zaliczyć sezonu 2021/2022 do udanych. Argentyńczyk jest bowiem tylko rezerwowym w PSG. Rozegrał 25 meczów, ale na murawie spędził niecałe 1600 minut. W tym czasie strzelił trzy gole oraz zaliczył pięć asyst.

Niemal przesądzone jest, że po zakończeniu bieżącej kampanii nie będziemy już oglądać 34-latka w barwach paryskiego klubu. PSG nie wyraża bowiem chęci przedłużenia kontraktu Argentyńczyka, którego aktualna umowa wygasa już 30 czerwca.

Di Maria od 1 lipca może zatem kontynuować karierę klubową w innym miejscu, niż Paryż. Argentyńczyk zapowiedział niejako natomiast koniec kariery w kadrze. 34-latek w ostatnim meczu reprezentacyjnym (z Wenezuelą w Buenos Aires) strzelił gola i zaliczył asystę. Di Maria w mediach społecznościowych napisał, że był to dla niego ostatni mecz rozegrany w Argentynie. W tym roku jego reprezentacja nie wystąpi już w ojczyźnie. Przed nią natomiast mundial w Katarze. Po tym turnieju skrzydłowy PSG prawdopodobnie pożegna się z kadrą.

Powiem tylko, że dziękuję za tak wielką sympatię. Zawsze marzyłem o wszystkim, czego doświadczyłem w tę piękną noc. Z pewnością był to mój ostatni mecz z tą koszulką w Argentynie. Powiedzieć, że to była cudowna noc, to jak nic nie powiedzieć. Dziękuję, dziękuję i dziękuję tysiąc razy. Teraz chcę pogratulować całej drużynie ostatniego meczu, w którym graliśmy. Idealne dopasowanie dla wszystkich. Nadal się rozwijamy i marzymy razem. Forza Argentina – przekazał Di Maria.

Czytaj także: Hajto czerwony ze wstydu i trąbki na trybunach, czyli ostatni mecz Polska – Szwecja na Śląskim

Komentarze