Po raz pierwszy od 2011 roku, w finale Złotego Pucharu CONCACAF dojdzie do konfrontacji dwóch największych tuzów Ameryki Północnej – dzisiejszej nocy, do Meksykanów dołączyli bowiem reprezentanci Stanów Zjednoczonych, którzy w półfinale pokonali srebrnych medalistów poprzedniej edycji, Jamajczyków. Bramki dla Amerykanów zdobyli McKennie i Pulisić (dwie), podczas gdy po drugiej stronie na listę strzelców wpisał się Nicholson.
Od pierwszych minut trwał spory napór obrońców tytułu – w pierwszych dziesięciu minutach swoich sytuacji nie wykorzystali kolejno Pulisić, Arriola i Cannon, aż w końcu, w dziewiątej minucie, wynik otworzył McKennie. Po dośrodkowaniu Cannona z prawego skrzydła piłkę lekko trącił jeszcze Altidore, a piłkarz Schalke trafił do siatki z pięciu metrów.
Amerykanie próbowali pójść za ciosem i w kolejnych minutach byli bliscy podwyższenia prowadzenia – najpierw Pulisić ostemplował słupek strzałem z rzutu wolnego, a chwilę później, po błędzie bramkarza, obrońcy zablokowali Altidore’a. W 18. minucie, arbiter musiał zarządzić przerwę, albowiem nad stadionem krążyć zaczęła niebezpieczna burza.
Po początkowym szoku, w 23. minucie w końcu zaatakowali Jamajczycy – groźne uderzenie z dystansu do boku sparował jednak Steffen. W kolejnych minutach, to Amerykanie znów stwarzali zagrożenie pod bramką Blake’a – najpierw po centrze Pulisicia niecelnie główkował Long, a później po dograniu Bradley’a spudłował McKennie.
Sześć minut po zmianie stron, obrońcy tytułu prowadzili już 2:0 – po strzale Morrisa piłkę odbił Blake, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Pulisić. W 56. minucie powinno być już 0:3, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem, fatalnie spudłował Zardes.
W kolejnych minutach, inicjatywę przejęli The Reggae Boyz – o ile jeszcze strzał Mattocksa minął światło bramki, to w 69. minucie Jamajczycy zdobyli kontaktowego gola. Dośrodkowanie z prawej strony pola karnego posłał Bailey, a celny strzał głową oddał Nicholson.
Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, reprezentanci Stanów Zjednoczonych przypieczętowali awans do finału. Po strzału Arrioli, futbolówkę zdołał sparować jeszcze Blake, ale podobnie jak przy bramce na 0:2, piłka padła łupem Pulisicia, który nie zmarnował okazji i ustalił wynik meczu na 3:1.
Po raz pierwszy od ośmiu lat czeka nas więc w finale pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych zespołów kontynentu – o godzinie 3:00 w nocy z niedzieli na poniedziałek, Amerykanie zagrają bowiem o złoto z Meksykiem.
Jamajka – Stany Zjednoczone 1:3 (0:1)
0:1 McKennie 9′
0:2 Pulisić 52′
1:2 Nicholson 69′
1:3 Pulisić 87′
żółte kartki:
Watson, Flemmings, Vassell – McKennie, Altidore
Jamajka: Blake – Lawrence, Francis, Hector, Powell – Bailey, Williams, Watson, Flemmings (65′ Nicholson) – Vassell (83′ Lewis) – Mattocks (74′ Brown)
USA: Steffen – Ream, Long, Miazga, Cannon – Pulisić, Bradley, McKennie – Arriola (88′ Lovitz), Altidore (56′ Zardes), Morris (70′ Roldan)
Komentarze