Brazylijska Federacja Piłkarska spróbuje podpisać kontrakt z Pepem Guardiolą – podaje kataloński dziennik “SPORT”. Przejęcie reprezentacji popularnych “Canarinhos” przez 51-letniego Hiszpana wydaje się jednak mało prawdopodobne.
- Brazylijczycy szukają nowego selekcjonera po odejściu Tite
- Wymarzonym kandydatem tamtejszej federacji jest Pep Guardiola
- Hiszpański trener niedawno przedłużył kontrakt z Manchesterem City
Nierealne marzenie Brazylijczyków?
Jak donosi kataloński dziennik “SPORT”, Pep Guardiola jest wymarzonym kandydatem władz CBF (tamtejszy związek piłki nożnej) na nowego selekcjonera reprezentacji Brazylii. Według informacji mediów na Półwyspie Iberyjskim, działacze z “Kraju Kawy” w najbliższym czasie mają skontaktować się z 51-letnim trenerem i przedstawić mu ewentualną propozycję współpracy.
Zaakceptowanie takiej oferty przez doświadczonego szkoleniowca wydaje się jednak mało prawdopodobne, ponieważ Pep Guardiola kilka tygodni temu podpisał nową umowę z Manchesterem City, która wygasa dopiero 30 czerwca 2025 roku. Ciekawą opcją byłoby łączenie pracy w klubie z prowadzeniem reprezentacji, ale takie przypadki rzadko zdarzają się na najwyższym poziomie.
Przypomnijmy, że drużyna “Canarinhos” zawiodła na mistrzostwach świata w Katarze i odpadła z turnieju już na etapie 1/4 finału po tym, jak w konkursie rzutów karnych lepsza okazała się Chorwacja. Zaraz po tym meczu ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Brazylii zrezygnował Tite.
Pep Guardiola jest menedżerem Manchesteru City od lipca 2016 roku. Hiszpan jako trener “Obywateli” cztery razy sięgnął po mistrzostwo Anglii. Wcześniej pracował w Bayernie Monachium oraz Barcelonie.
- Czytaj więcej:
Komentarze