- Reprezentacja Brazylii zdominowała w ostatnich latach igrzyska olimpijskie
- Canarinhos potrzebowali zaledwie remisu z Argentyną, by awansować na nadchodzący turniej w Paryżu
- Ostatecznie przegrali jednak po trafieniu Luciano Gondou
Niespodzianka, Brazylia nie poleci do Paryża
Reprezentacja Brazylii świetnie sprawiała się w ostatnim czasie podczas igrzysk olimpijskich. Wygrała dwie ostatnie edycje, w 2012 roku wróciła ze srebrnymi medalami, zaś w 2008 roku – z brązowymi. Teraz, po raz pierwszy od dwóch dekad, nie weźmie nawet udziału w turnieju.
Canarinhos potrzebowali zaledwie remisu w ostatnim, kluczowym meczu z kadrą Argentyny. Ich rywale musieli zaś wygrać, by wywalczyć sobie wyjazd do Paryża. Ta sztuka się im udała. W drugiej połowie do siatki Brazylijczyków trafił Luciano Gondou, pieczętując sukces Albicelestes.
To ogromny cios dla zespołu z Kraju Kawy. Fani w Europie również mieli nadzieję na zobaczenie z bliska takich prospektów, jak Endrick czy Andrey Santos. Ostatecznie, jednak, będą musieli obejść się smakiem. Kadra Brazylii zajęła w grupie finałowej eliminacji trzecią lokatę, ustępując nie tylko Argentyńczykom, ale i Paragwajczykom.
Zobacz też: Mazzarri zachowuje optymizm po porażce SSC Napoli w hicie.
Komentarze