- Łukasz Skorupski zbiera bardzo dobre opinie w ekipie z Bolonii
- Jego zespół odpadł wczoraj z Pucharu Włoch
- Mimo to media oraz dziennikarze docenili reprezentanta Polski
Chwalą!
We wczorajszy wieczór Bologna w ramach ćwierćfinałowego meczu Pucharu Włoch mierzyła się z zespołem Fiorentiny. Ekipa Polaka odpadła z tej rywalizacji. Jednak do ostatecznego rozstrzygnięcia konieczna była seria rzutów karnych, bowiem po 120 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 0:0. W konkursie jedenastek “Viola” wygrała 5:4. Mimo to Łukasz Skorupski zebrał bardzo dobre recenzje.
– Skorupski zawsze był na posterunku. Bardzo dobrze decydował, kiedy wyjść z bramki, a kiedy pozostać na linii. Był kotem, gdy pod koniec podstawowego czasu interweniował po strzale Quarty – pisze “TuttoMercatoWeb”.
– Był uważny podczas interwencji, które musiał wykonać. W doliczonym czasie wykazał się po strzale Quarty – dodał “Oasport”.
Czytaj więcej: Dobre wieści dla Milika. Ubędzie mu konkurent do gry w ataku?
Komentarze